@ ! 

INNE SZUFLADY :::LWOWSKA:::PODRÓŻE:::FOTO:::ŚREDNIOWIECZE:::AUTOR!:::STARE:::PRYWATNE:::© 


 spis >> 
KAPLICZKI NEPOMUCKIE
MOSTY z NEPOMUKAMI


"Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce
"

Tadeusz Seweryn
PAX, Warszawa 1958


>     GŁÓWNA STRONA NEPOMUKÓW

>>   DASZKI NAD NEPOMUKAMI

Kapliczka z figurą Jana Nepomucena... 
Ma ona często ciekawą formę i bogate barokowe ornamenty. Spotyka się figury na słupach i postumentach, we wnękach murów kościelnych, w kapliczkach z
daszkiem lub bez, kapliczki na drzewach, kapliczki-nadbudowy bram kościelnych. Bardzo popularna jest kapliczka brogowa (vel brokowa) zbliżona kształtem do zadaszeń na siano. Najładniejszy kształt, jaki udało mi się spotkać ma kapliczka koło Suchej Węgrowskiej - jest skonstruowana na planie trójkąta z wklęsłymi, falującymi na barokową modłę bokami. Równie ładna jest ta z Mełgwi-Podzamcza (Roztocze) obok bramy wjazdowej do pałacu - ma również trójkątny kształt, lecz o dwóch bokach wklęsłych a frontowym wypukłym. Kapliczki w Siemieniu czy Parczewie są bardzo bogato rozczłonkowane licznymi schodkowymi pilastrami, a ta z Ponikw - drewniana, brogowa, o czterospadowym daszku i zamknięta kratą - jest charakterystyczna dla lubelszczyzny (>>) i  i sandomierszczyzny (>>).

Książkę T. Seweryna, po uzupełnieniu o informacje o figurach Jana ustawionych na mostach (>>),  potraktowałem jako idealny materiał do przedstawienia tematu kapliczek nepomuckich w Polsce. Wydano ją w 1958 roku, lecz oparta jest na materiałach zebranych w znacznej mierze jeszcze przed wojną. To co w niej zachwyca to krajobraz, nie zdewastowany jeszcze przez "architektów" bez matury, ośmielonych w szale zniszczenia przez prymitywnych komunistów lat 60 i 70-tych. Chłopom nie wmówiono jeszcze, że ich drewniane chałupy są czymś gorszym, przeżytkiem zgniłego feudalizmu. Nikt też jeszcze nie śmiał podnieść rękę na świątka stojącego przy drodze. Tych wszystkich pejzaży już nie ma. Zostało być może kilka spośród kilkuset umieszczonych w książce kapliczek i świątków. Poniższe zdjęcia mają już raczej status archiwalny...

Posłuchaj:
THURI Frantisek Xaver
Cantata honorem sancti
Joani Nepomuceni (1959)
 - prolog

 

Zobacz:
artykuł
Roberta Dzięcielskiego
z "Tygla Kultury"
na temat
symboliki kapliczki




Uroda pejzażu z Krasocina, gdzie kapliczkę ze św. Janem umieszczono na wyspie, a do niej doprowadzono kładeczkę...

Tadeusz Seweryn dokonuje pełnej klasyfikacji kapliczek polskich

(„Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce”, w nawiasach nr strony):

”... te dzieła sztuki ludowej. Wyrosły one z tradycji rodzimej ciesiołki, rodzimej murarki, zdobnictwa sprzętarskiego, przystosowanego z dużą fantazją do kompozycji formy architektonicznej, mającej służyć celom kultu religijnego. ... ten właśnie cel – to źródło ich bytu i zasadniczy powód ich istnienia. Są to więc (...) modlitwy ludu polskiego... . (8)

Zarówno nazwa, jak i zasadniczy kształt kaplic służących kultowi katolickiemu wywodzą się z zachodu. Nazwa łacińska capella pochodzi od cappa, tj. płaszcz. W szczególności chodzi tu o płaszcz św. Marcina, biskupa z Tours, wdziewany jako tarcza ochronna przez królów francuskich podczas wypraw wojennych. Cela, w której przechowywana była owa cappa S. Martini, zwala się kaplicą, a dozorcy jej kapelanami. Na wzór tych cel budowano małe , skromne świątynki, które potem przeobrażano w kościoły. Wspomina już o nich św. Ambroży, biskup mediolański (340 – 397). O kultowym przeznaczeniu kaplic zadecydował sobór w Agda w r. 506, który pozwolił kapłanom odprawiać w nich msze nawet codziennie, z wyjątkiem świąt uroczystych. Niemniej celę, służącą do przechowywania ubiorów kościelnych i innych paramentów, nadal nazywano kaplicą. Również kaplicami nazywano zewnętrzne przybudówki do kościoła stawiane na cmentarzu przykościelnym, a służące do pomieszczania relikwii męczenników (...). Było to sui generis muzeum martyrologii chrześcijańskiej służące propagandzie wiary.

Mówiąc o słupach z kapliczkami u szczytu, nie sposób nie wspomnieć o uderzającej analogii, jaka cechuje wzmiankowane w IX wieku przez Nestora słupy kultowe pogańskich plemion ruskich Radymiczan, Wiatyczan, Siewierzan i Krywiczan. (...) Wspomniane tu słupy, na których stawiano naczynia z popiołami zmarłych, były niezawodnie nakryte od góry daszkiem zabezpieczającym przed deszczem (...). (12) (...) Profesor Stanisław Poniatowski postawił hipotezę, że pewien typ kapliczek (...) Charakteryzujący się dwoma słupami nakrytymi daszkiem dwuspadowym może wywodzić się z grobów palowych, które na naszych ziemiach niezawodnie istniały, jako odpowiedniki mieszkań palowych. (...) Wszakże zauważyć należy, że celem wielu kapliczek przydrożnych jest wzywanie przechodni do modlitwy za zmarłych. (...)

Spośród kaplic murowanych najwięcej rozpowszechnione są w Polsce formy prostopadłościenne z wnękami na świątka lub obraz. (...)  kaplice te znajdują analogie w formach architektury starożytnej, a w szczególności w grobowcach (...).

(...) kształt kapliczek polskich powołała do życia fantazja twórcza artystów ludowych, czerpiąca od wielu wieków z czterech źródeł:

  1. z tradycji architektury rodzimej,

  2. z propagowanej przez kościół kultury antycznej przystosowanej do potrzeb rodzimych,

  3. ze stylów historycznych i wreszcie

  4. z dorobku poprzedników, artystów bezimiennych, których zastępy były liczne, jeśli tyloma pełnymi krasy dziełami ozdobili Polskę. (13)

(...) Posiadamy bowiem dowody historyczne lub legendarne na pochodzenie niektórych kościołów właśnie od kapliczek. (...) Tak samo za granicą wiele kościołów wspaniałych lub sławnych z pielgrzymek zbudowano na miejscu kaplic lub w ich pobliżu. (...) (14)

W niektórych okolicach należało do zwyczaju, że stawiający kapliczkę czy jakiekolwiek pomieszczenie kultowe musiał wprzódy porozumieć się ze swoim plebanem i uzyskać odeń zezwolenie; w przeciwnym razie mógł go spotkać dyshonor zamiast zaszczytu. (...) proboszcz dając zezwolenie na postawienie kapliczki, badał powód i intencję fundatora; w szczególności gdy chodziło o kapliczkę pokutną. Jest też rzeczą wielce prawdopodobną, że przy tej okazji nawet zapoznawał się z jej formą architektoniczną. W tych kontaktach z fundatorem lub artystą, projektodawcą i wykonawcą w jednej osobie, niezawodnie też wypowiadał swoje upodobania estetyczne. Z tego zdaje się źródła szły wpływy stylów historycznych, a przede wszystkim baroku (...). (15)

Na ogół daje się zauważyć, że twórcy kapliczek posługiwali się formami znanymi nam skądinąd, ale twórczo, samodzielnie je przetwarzali. Podpatrzone w kościele formy architektoniczne przeinaczali w drzewie, kamieniu lub cegle po swojemu. Nie widzieli form wyłaniających się z konstrukcji, dostrzegali tylko zdobnictwo. Pionowy, płytki a wąski występ muru, posiadający dołem bazę , a u góry głowicę, zwany w architekturze pilastrem, przeszedł do architektury ludowej nie jako funkcjonalne wzmocnienie części muru dźwigające go ciężar belkowania, lecz jako akcent podkreślający podział płaszczyzny architektonicznej, a więc jako element dekoracyjny. (...)
Za to wspaniale wypadło wyzyskanie rzeźby jako elementu architektonicznego. (...) wnęki zaludnione rzeźbami – [przekształciły się] w główne akcenty architektoniczne. (...) Bogata inwencja twórcza ludu przejawia się przede wszystkim w niezmiernie trafnym łączeniu pierwiastków budownictwa ludowego z motywami stylów historycznych: na przykład brogowego daszku z kopułą kulistą, polskiego (16) daszku okapowego z fasadą barokową lub wieżyczką gotycką itp. (...) Architektura ta posiada charakter snycerski jak zresztą cała architektura ludowa. Z bliska analizowana wydaje się być robotą z klocków, deseczek i patyczków, robotą dzieci bawiących się w architektów, a w istocie jest sumą pomysłów plastycznych (...). (17)

Zależność formy od tworzywa nakazuje nam podzielić wszystkie kapliczki na dwie grupy drewniane i murowane. Drewniane zaś dzielimy na kapliczki na drzewach, na słupach i na ziemi.

KAPLICZKI NADRZEWNE

  • Typ I obejmuje oszklone, płaskie skrzyneczki z obrazkiem w ramkach, (...) Skrzyneczki te mają też kształt płaskiego ołtarzyka oszklonego, a przybijane bywają do drzewa lub wstawiane w jego dziuplę.

  • Typ II obejmuje kapliczki podobne do budek ptasich, altanek lub płaskich skrzyneczek, nieraz misternie rzeźbionych. Jest to mieszkanie wyrzezanego z drzewa świątka. (...) Frontowa ściana tej kapliczki jest otwarta (...). (...) Domek ten nakryta oczywiście daszek, najczęściej dwupołaciowy, czasem blaszany, wygięty w półkole lub podkowę. (...)

  • Do typu III należą miniaturowe świątynki w kształcie płaskich budyneczków z wieżyczkami lub sygnaturkami, otoczone z przodu ogrodzeniem wiejskim. Mają one daszki dwu- lub czterospadowe przechodzące w baniastą kopułę lub wieżyczkę. Frontowa ich ściana, a czasem i boczna, bywa otwarta, obramiona z boku dekoracyjnymi kolumienkami i listewkami zdobniczo wycinanymi. (19)

  • Do IV typu należą kapliczki nakryte czterema daszkami. Z przodu wyglądają jak świątynki z renesansową loggią, a więc otwartym krużgankiem łukowo sklepionym, wspartym na rzeźbionych kolumienkach, miedzy którymi w trzech grupach rozmieszczone są rzeźby drewniane. Środkowa część kapliczki bywa oszklona, a zawiera rzeźbę główną na tle ołtarzyka z obrazkiem.

KAPLICZKI NA SŁUPACH

(...) są rozpowszechnione w Polsce, szczególnie w południowej i środkowej, słupy zarówno drewniane, jak i kamienne lub murowane (...)

  • Typ I. Najprymitywniejszą formą kapliczek słupowych są kłody drzewa z wydłubaną wnęką na świątka, albo też na ich wzór murowane miniatury baszt, nakryte płaskim lub stożkowym dachem. (...)

  • Typ II. Z tych form prymitywnych wywodzą się słupy drewniane, na których stawiano lub wieszano godła święte lub świątka. (...)

  • Typ III reprezentują czworościenne słupy z wnęką u góry na pomieszczenie na świątka, albo też kolumny kamienne zakończone kapliczką. Niektóre sylwetą swoją przypominają latarnię morską. Zresztą pełnią one również rolę przystani, choć w innym tego słowa znaczeniu. (...) Nie wszystkie kapliczki dadzą się pomieścić w ramach tych pięciu typów. (20)

KAPLICZKI NAZIEMNE

  • Typ I. Jedna z najprymitywniejszych form kapliczek naziemnych przedstawia budynek z belek modrzewiowych, stawianych na zrąb, nakryty dachem w kształcie piramidy kwadratowej. Kapliczka ta wygląda na ogół jak budynek gospodarski mieszczący się w stosunkowo dużym ogrodzeniu z płotu. (...)

  • Typ II obejmuje analogiczne domki czworościenne, wapnem bielone, nakryte dachem dwu- lub czterospadowym, mające duże wejście w szczytowej ścianie, do połowy zasłonięte sztachetową bramką. Wewnątrz ołtarz z mensą, rzeźbą lub obrazem. (...)

  • Typ III stanowią jednonawowe świątynki z oknami w bocznych ścianach, (...). Kapliczki te cechuje daszek czterospadkowy (...), zakończony kulą z krzyżem w żelaznej aureoli nie kolistej lecz kwadratowej z kilkunastu wgiętymi półkolami. (...)

  • Typ IV. Spośród naziemnych kapliczek dominującym w Polsce typem (...) są murowane, graniastosłupowe obeliski z kamienia lub cegły, schodowato załamane w 2 lub 3 kondygnacjach lub czworościenne słupy z wnękami, wypełnionymi zwykle płaskorzeźbą, a nakryte dwu- lub czterospadkowym daszkiem. (...) Najczęstszą odmianą powyższego typu są czworościenne graniastosłupy z dookolnym okapnikiem, nad którym znajduje się otwarta z przodu kapliczka z dwuspadkowym daszkiem albo też – wzorem średniowiecznych „latarń umarłych” stawianych przy cmentarzach i na rozstajach – (21) takież graniastosłupy, posiadające u szczytu kapliczkę z czterech filarków i daszku, nakrywającego umieszczoną w środku figurę Chrystusa. (...)

FIGURY PRZYDROŻNE (22)

Wspiera on [kolor] architekturę figur i kapliczek przydrożnych, będąc dla nich środkiem nie tylko konserwacji, ale i artystycznego wyrazu. (...) Istniały różne zestroje barw w polichromowaniu kapliczek. (...) (23) W tych wszystkich pracach ciesielskich, murarskich, rzeźbiarskich i malarskich nie obowiązywały artystów ludowych żadne ścisłe rygory stylu ani też żadne z góry narzucone ograniczenia swobody w tworzeniu. Nawet w napisach rytych na kamieniu lub wycinanych w drzewie nie obchodziły ich żadne przepisy pisowni. Napis był przede wszystkim formą wypowiedzenia ściśle ograniczonej przestrzeni znakami graficznymi i funkcję tę spełniał nawet za cenę konfliktu z pisownią. (...) (24)

"Kapliczki są na wsi czymś tak naturalnym, że nawet nie docieka się przyczyny ich powstania . Są, gdyż były (...) stawiano je z wdzięczności za nieoczekiwaną łaskę, w podzięce za wyleczenie z choroby, za uchronienie od pomoru, głodu i innej klęski, za wysłuchanie próśb, z pobożności jako ofiarę dziękczynną za wybawienie z niebezpieczeństwa oraz w pokucie za ciężkie grzechy. Stawiano je jako materialny wyraz modlitwy za dusze nieszczęśliwych i zamordowanych niewinnie, jako święty znak upamiętniający miejsca zgonu i wiecznego spoczynku ludzi nieznanych itp. (...)

Kapliczki i krzyże stawiał lud najczęściej na skrzyżowaniu dróg, w dawnym siedlisku złych demonów, u wejścia do wsi lub miasta, w miejscu samobójstwa, mordu, znalezienia dziecka niechrzczonego lub czaszki ludzkiej, w miejscu spalenia czarownika, objawienia się Matki Boskiej lub świętego, koło studzien lub źródeł, których wodę poczytywano za cudowną, a wreszcie na mogiłach ludzi pochowanych w polu lub w lesie. (...)

Są one zewnętrznym wyrazem kultu religijnego, podobnie jak pewne gesty, ruchy i czynności, które wierni przed kapliczkami wykonują. Z gestów wymienić należy odkrywanie i pochylanie głowy oraz przeżegnanie się, z ruchów – przyklękanie, a z czynności – dekorowanie kaplic zielenią i kwiatami. Dekoracje te mają różne cele i różny wyraz artystyczny. (...) Szczególnie w maju, gdy przed kapliczkami zbiera się młodzież na nabożeństwa majowe, na odśpiewanie litanii loretańskiej oraz pieśni nabożnych, dekorowanie zielenią przybytku kultu nabiera charakteru jakiejś radosnej, sakralnej czynności. (25 – 26) Przed niektórymi pali się latarnie, a zawsze podczas modlitw i śpiewów – świece.

Niektóre zdobią w zieleń i kwiaty na Boże Ciało, na Dni Krzyżowe, inne także w październiku. Z boku kapliczek stawiano ławeczki, aby utrudzony przechodzień mógł na nich odpocząć w cieniu rozłożystego dębu lub lipy. (26)lic postawionych podczas zarazy cholery - ] Nikt nie odwiedza tycz przybytków wiary, ani też nie stroi ich w kwietne wieńce. Kapliczki te głuszy bujny chwast i dzikie krzewy. W ich sąsiedztwie nikt nie śpiewa pieśni nabożnych. (...) Kapliczki te stawiano przeważnie pod wezwaniem św. Rozalii – z wdzięczności za wypędzenie zarazy, albo też za niedopuszczenie jej do wsi. (27)

[Rola kaplic] w obrzędach i zwyczajach organizowanych samorzutnie przez lud (...). Wśród ludu podbabiogórskiego (...) we wsiach, które chlubiły się posiadaniem kapliczki z sygnaturką w niedziele i święta schodzili się ludzie przy kaplicy, a stamtąd dopiero w ordynku szli gromadą do kościoła śpiewając po drodze pieśni nabożne. (...) Podobnie ludowego pochodzenia są na Mazurach zwyczaje związane ze święceniem ziela na Matkę Boską Zielną. (...) Niezwykle malowniczy jest obrzęd powstały z inicjatywy Kościoła – święcenie pól, przypadające zwykle a 15 czerwca. Jest to procesja z barwnymi chorągwiami, prowadzona przez księdza i obchodząca polne krzyże i kapliczki, na ten czas umajone gałęziami, girlandami zieleni i wieńcami kwiatów. (...) kapliczki i figury przydrożne odgrywające ważną rolę w obrzędzie pogrzebowym (...) (31) U kapliczki na rozdrożu następowało żegnanie ze zmarłym. (...) Gdy zaś przy drodze stała figura Matki Boskiej, orszak pogrzebowy pod kierunkiem odpraszacza [starszy gospodarz znający pieśni żałobne] po trzykroć ją pozdrawiał. (32)

Niekiedy na krzyżu lub kapliczce przycmentarnej wieszano wianki z rdzenia bzowego, jako ofiarę składaną zmarłym (...) bez, odwieczny krzew opiekuńczy domostw ludzkich, był u rzymian (...) krzewem umarłych i krzewem cmentarzy. Pielgrzymka wybierająca się w daleką drogę była żegnana we wsi uroczyście. (...) ludność odprowadzała ją aż do figury za wsią. [przy ważniejszych kapliczkach i krzyżach na trasie pielgrzymki śpiewano odpowiednie pieśni, zależne od charakteru kapliczki, np. Chrystus Frasobliwy, św. Jan (...) (33)

Kapliczki były punktami krystalizacyjnymi różnych zwyczajów. Świadczy to o ich promieniowaniu na życie. W Radomskiem koło figury przykościelnej składano przed Wielkanocą święcone z całej wsi. (...) Na Kujawach koło figury przydrożnych palono w noc św. Jana Chrzciciela sobótki, a dziewczęta skakały nad ogniem wierząc, że która dobrze przeskoczy, to i dobrze wyjdzie za mąż w tym roku. Gdzie indziej tegoż wieczora ograniczano się tylko do przystrojenia kapliczki lub figury św. Jana wieńcami zielonymi (...). (35) (...) w Gidlarowej co roku przed kapliczką stojącą przy gościńcu (...) młodzież wiejska pali ogniska zaraz po żniwach, aby podziękować Bogu za plony. (...) W niektórych wsiach beskidzkich – jak opisuje Jan Świętek – złodziejom „spuszczano baty” przed kapliczkami lub krzyżami przydrożnymi, aby kara wymierzona w miejscu poświęconym większego nabrała znaczenia. (...) Górale od Dukli wymierzali koło kapliczek karę źle prowadzącym się dziewczętom. (...) Wysoki szczebel w hierarchii ważności zajmowały kaplice z sygnaturką i zawieszonym na niej dzwonkiem, którym dzwoniono celem zwołania wiernych na modlitwę i także gdy ksiądz jechał do chorego albo gdy ktoś umarł we wsi. (...) Wielkiego szacunku zażywały u ludu także kaplice drewniane podobne do małych dzwonnic (36) z zawieszonym u szczytu dzwonkiem przeciwgromowym. Gdy gradobicie nawiedziło wieś, wszyscy huzia na dzwonnika, krzyczeli poniewczasie: „To twoja wina, czemuś zaraz nie dzwonił, gdy tylko pokazały się barany na niebie”. (...) Jeszcze w drugiej połowie XIX wieku nie należeli do rzadkości pustelnicy, którzy jatę z desek przytuliwszy do podleśnej kaplicy, mieszkali w niej przez długie lata. (37) Większość podań związanych z kapliczkami opiera się na motywach nieprawdziwych, a treścią ich są zjawiska nadprzyrodzone. Niemniej gdyby w całej Polsce przeprowadzić szczegółowe badania i zebrać wszystkie opowieści, które lud osnuł wokół kapliczek, można by od biedy sklecić z nich zarys historii Polski. (47)

(...) bardzo znamienna dla wierzeń ludowych w Polsce jest cześć, jaką lud darzy bieżącą wodę, a szczególnie żywo bijące źródła. Pod groźbą kary nie wolno ich zanieczyszczać. A jeśli w pobliżu znajduje się kapliczka, tedy jej sąsiedztwo użycza wodzie cudownej mocy. Osobliwe właściwości lecznicze ma posiadać wiodą z tych krynic przykaplicznych, na których dnie miał się ukazać obraz święty. (...) (52)

W klechdach ludowych żyją odległe resztki zamierzchłych wierzeń w demoniczność niektórych drzew sędziwych. W opowieściach tych drzewa zachowują się jak ludzie – wymagają dla siebie szacunku, gdy się im zrobi przykrość – płaczą albo mszczą się za krzywdę. (...) U Słowian lipa i dąb były drzewami świętymi, osobliwie gdy u odziomka w trzy pnie się rozrastały. W gajach świętych rosły dęby. Pod lipą odbywano sądy. (...) Z drzewa lipowego ciosano krzyże nagrobne. Zauważono, że w lipę piorun nie bije (...) prawo nietykalności otrzymały drzewa, na których zawieszono kapliczki. Zwyczaj przybijania kapliczek do drzew przyszedł do Polski z Litwy, gdzie przyjął się w związku z długotrwale utrzymującą się czcią tradycyjną dla starych drzew, jako schronu bogów. ( 54) Wiadomo, że pod pewnymi kaplicami, figurami lub krzyżami straszy; po ich zbutwieniu, zwaleniu się lub rozpadnięciu straszy pod drzewami, które przy nich rosły. (56) Na mogiłkach polnych, przy niektórych krzyżach polnych i kapliczkach przydrożnych tułają się dusze dzieci zamordowanych przez wyrodne matki i pochowanych potajemnie pod figurą. (...) u wielu ludów europejskich „na krzyżowej drodze” [na rozdrożu] bardzo często grzebano zmarłych – nie tylko wisielców, lecz i zabitych w boju żołnierzy i w ogóle zmarłych śmiercią gwałtowną, bez pociechy religijnej. Rozdroże więc, jako stary, zapomniany cmentarz, było miejscem spotkania się duchów wychodzących z grobów. (58)

(...) Najskuteczniejszą bronią w starciu ze złym duchem miała być maczuga jarzębinowa. Wystarczyło jedno uderzenie rogatego diabła w łeb. (...) Ale najtrwalszym zabezpieczeniem przed duchami jest zbudowanie kapliczki. (...) Od dawna stosowano różne środkiem uodpornienia kapliczki na ataki złych duchów. Niektóre kapliczki były w pewne dni iluminowane, a nawet tak urządzone, by światła w nich nie gasły skutkiem wiatru. (...) jeden typ naszych kapliczek ma wywodzić się ze średniowiecznych latarni umarłych. Chodzi tu mianowicie o kapliczki na słupach, nakryte daszkiem wspartym na czterech kolumienkach. (...)

Oprócz światła także i dźwięk posiadał własności apotropeiczne. (59) Dzwony bowiem nie tylko zwoływały na modlitwę, zawiadamiały o śmierci, ale także odpędzały złe duchy. Funkcje dzwonu bywają wpisane nieraz na jego otoku: „Vivos voco, mortuos plango, fulgura frango” – żywych zwołuję, zmarłych wskrzeszam, łamię błyskawice. (60)

W Wyszkowie koło kapliczki nepomuckiej odbywał się jarmark...

We wsi koło Opatowa Jan znalazł sobie miejsce nad stawem. Brogowa kapliczka trochę się wali, ale z pewnością doczeka się odnowienia przed najbliższym świętem nepomuceńskim 16 maja...

 

Drobny błąd w książce:

"Witaj Janie z Bolesława" nie śpiewano, wbrew Sewerynowi w noc świętojańską, a święto 16 maja.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


^

Figury Jana Nepomucena ustawione na mostach

szczegółowy opis tych obiektów i kolejne ich zdjęcia umieszczono na stronach poszczególnych regionów nepomuckich

Poza Polską:
  • Praga (Czechy >>): wspomnieć tu trzeba ojca wszystkich Nepomuków - figur na Moście Karola w Pradze z 1683 roku. Związana jest ona z historią barona Gotfryda Mateusza Wunschwitza, który miał być stracony z powodu zabicia pawia w paryskim parku w Luwrze, lecz na skutek modłów do Jana z Nepomuka został uwolniony. W podzięce ufundował brązową figurę wykonaną przez Wolfganga Hieronima Heroldta z Norymbergii według szkiców Jeana Baptiste Mathleya, modelu Mathiasa Rauchmullera z Wiednia i drewnianego wzorca Jana Brokoffa (Brokofa). Na cokole umieszczono napis fundacyjny poniżej podany w oryginale i po polsku:

DIVO IOANNI
NEPOMUCENO
ANNO MCCCLXXXIII
EX HOC PONTE
DEIECTO
EREXIT
MATHIAS LB
DE WUNSCHWITZ
ANNO MDCLXXXIII

ŚWIĘTY JAN
NEPOMUCEN
W ROKU 1383
Z TEGO MOSTU
ZRZUCONY
WZNIÓSŁ
MACIEJ BARON
Z WUNSCHWITZ
W ROKU 1683

Takie a nie inne usytuowanie tej pierwszej figury spowodowało liczne naśladownictwa i ściśle związanie  Nepomuków z wodą i mostami (patronat).

  • W mieście Ceský Krumlov (Czechy >>), na Lazebnickým Moście stoi brązowa rzeźba Nepomuka

  • W mieście Kutná Hora (Czechy >>) jest barokowa figura (>>) na moście, a właściwie na balustradzie umocnienia skarpy

  • Vamberk ((Czechy >>, o. Vamberk, ok. Rychnov): Jan N. na moście (nad: BJL)

  • Pišek (Czechy >>): na moście stoi okazała nepomucka grupa rzeźbiarska. W sierpniu 2002 była tu wielka powód, w Pišku zginęła jedna osoba. Jeden z aniołów flankujących Jana został zniszczony i strącony, ale - jak donosił Václav Mona - była to kopia ze sztucznego kamienia, oryginał jest bezpieczny w muzeum

  • Broumov (Czechy >>): kamienny barokowy Jana na starej podporze na środku mostu na rzeczce Stenava. Ładny kontrapost. Niestety lewa ręka najprawdopodobniej trzymająca kiedyś krzyż jest utrącona (nad: J.G.)

  • Vamberk (Kralovechradecky kraj): Jan na środku mostu (nad: J.P.)

  • Monreal (gmina: Vordereifel, powiat: Mayen-Koblenz, kraj: Nadrenia-Palatynat, Niemcy >>): kamienna figura Jana N. na moście

  • W Würzburgu (Niemcy >>) 15 maja każdego roku odbywa się święto, St. Nepomuk-Feier, z procesją na  słynny most z rzeźbami wykonanymi przez Ferdinanda Maximiliana Brokoffa (Brokofa), sporządzonymi w latach 1724-46 z polecenia księcia biskupa Krzysztofa Franciszka von Hutten (prace kontynuowano za Fryderyka Franciszka von Schonborn). W latach 1893-1926 bardzo zniszczone figury wymieniono na nowe, stare rozbijając i używając jako tłuczeń do budowy drogi. Podczas ostatniej wojny most został wysadzony w powietrze, a figura Jana spadła do rzeki. Remont mostu zakończono dopiero 1956 roku. Podczas tego remontu, w 1950 roku, w zamurowanej luzie w filarze mostu  odnaleziono popiersie starej, drewnianej rzeźby JN pochodzącej z niszy w filarze mostowym starego mostu na Menie. Umieszczono ją w Muzeum Frankońskim w Würzburgu

  • Lennestadt-Grevenbrück (Niemcy >>): jest tutaj współczesny Nepomuk na moście drogowym na Lenie. Moje źródło mówi o 14 (!) figurach JN na mostach w tej okolicy

  • W Opladen (Niemcy >>): na moście Wupperbrucke stoi metalowa figura Jana. Kiedyś stała tu piękna kamienna rzeźba z 1746 roku, lecz zniszczyli ja francuscy wandale podczas rewolucji. Dzisiaj znajduje się w kościele św. Remigiusza przy Dusseldorfstrasse 6. Jej następczyni z 1829 roku, ufundowana przez senatorów z Kolonii (na obrazku po lewej na dole widać jej zarys) nie oparła się współczesnym wandalom i trzeba ją było zastąpić metalową

  • Maihingen (Bawaria, Szwabia): na moście  Mauchbrücke jest umieszczona kamienna figura św. Jana Nepomucena (nad: J.D.)

  • Bensheim (Niemcy >>): czerwony kamienny Jan Nepomucen moście  Mittelbrücke, z nogą opartą na kuli-astrolabium (uwaga: odkrycie znaczenia tego symbolu jest ciągle przed nami, zobacz Czerwińsk i Szczuczyn na Mazowszu >>) opasanej gwiazdami, z główkami aniołków i krzyżem w ręku. Na cokole chronostych (>>)

  • Seffern (Niemcy >>): ciekawy Nepomuk na kamiennym  moście , 1823

  • Hadamar (Niemcy >>) ( N50°26'55.32, E8°02'42"): piękny barokowy Jan N. na kamiennym moście  Steinernen Brücke, wykonany w roku 1740 z czerwonego piaskowca przez Martina Volcka. Uwagę zwracają ogromne gwiazdy w aureoli Jana, w których współcześnie umieszczono żarówki. Czyżby kiedyś zapalano tam świece?

  • Bad Krozingen  (powiat: Breisgau-Hochschwarzwald, rejencja: Fryburg, Badenia-Wirtembergia, Niemcy >>): na rzece Neumagen jest tu piękny kamienny most, a na nim kamienne rzeźby. Jest wśród nich figura Jana N.

  • Maihingen (Bawaria, Szwabia, Niemcy >>): na moście Mauchbrücke jest umieszczona kamienna figura św. Jana Nepomucena (nad: J.D.)

  • Alpsee (Bawaria, Niemcy >>): na nowym moście, usytuowany zresztą tuż koło starego, który obecnie służy pieszym, ustawiono barokową polichromowaną figurę Jana N. zamkniętą w szklanej klatce (nad: D.K.)

 

  • Kufstein (Austria >>, Tyrol): nowa figura JN z 2003 roku tuż przy niemieckiej granicy, na moście przez Inn (droga E 45 z Monachium do Innsbrucku, ufundowana przez tutejszy klub rotariański

 

  • Pawia (Włochy >>): na środku mostu znajduje się kaplica naszego ulubionego świętego. Nie wliczam tu Jana z Mostu Mulwijskiego w Rzymie - stoi bowiem u jego wylotu, a nie nad biegiem rzeki

 

  • St. Ursanne (Szwajcaria >>): Nepomuka ustawiono tu na moście

  • W Liechtensteinie (>>) również jest Nepomuk pięknie ustawiony przy moście granicznym ze Szwajcarią

 

  • Škofja Loka (Słowenia >>): w tej miejscowości nad rzeką Selška Sora znajduje się kamienna figura  św. Jana Nepomucena stojącego na XIV-wiecznym Kamiennym (Kapucyńskim) Moście - jednym z najstarszych w Europie. Jan trafił na balustradę mostu podczas jego remontu w roku 1888. Na cokole herb miejski. Na stronach miasta (>>) zobaczyć mona bardzo ładną panoramę mostu

 

  • Kortrijk/Courtrai (Belgia >>): na pięknym moście chronionym z obu stron przez grube baszty stoi barokowy Jan z dwoma latarniami (nad: Richard B.)

 

  • - Lwów (Ukraina >>): figura JN z roku 1796 stała niegdyś na mostku przed hotelem "De Russie", czyli "Rosyjskim" (). W latach 30. XIX wieku rzeźbę przeniesiono na koniec ul. Św. Jana (w miejsce gdzie obecnie aleja Szewczenki zbiega się z ul. Saksaganskiego) i ustawiono na moście przez rzeką Pełtew, płynącą środkiem ulicy. W 1890 roku łożysko Pełtwi ostatecznie ukryto pod ziemią, a posąg Jana N. przeniesiono przed kościół św. Mikołaja. Dalsze losy tego zabytku są nieznane, choć jest możliwe, że jest to ta sama rzeźba, którą widziałem we wnęce fasady cerkwi św. Michała

 






















W Polsce:
  • Kłodzko (Dolny Śląsk, Hrabstwo Kłodzkie >>): wizytówką miasta jest kamienna figura Jana Nepomucena z mostu na Młynówce

  • Lądek Zdrój (Dolny Śląsk, Hrabstwo Kłodzkie >>): Jan N. na moście z 1565 roku na rzece Białej. Na froncie cokołu chronostych dający sumę 1710, z boku inny, słabo czytelny, uwieczniający renowację rzeźby sowami "z dobrowolnych datków statua ta została odnowiona" (1752). Kolejne renowacje miały miejsce w latach 1783 oraz 1822 i znowu daty te wyryto na tablicy

  • - Kwielice (pow. Polkowice, gm. Grębocice, X. Głogowskie >>), Dolny Śląsk): figura skradziona (>>) (?); znajdowała się na południowej balustradzie mostku na przeciwko domu nr 49, około 200 m na zachód od kościoła. Po Nepomucenie pozostał tylko cokół (mocno pochylony w stronę rzeczki) na nim napis:

DEO
ET
SANCTO IOANNI
NEPOMVCENO
HONORIS ERGO
EXTRVXIT
DPGP
PQ

Poniżej daty renowacji - 1845, 1960 - 1976. Chronostych daje datę 1732 (nad: Paulus)

  • - Bardo Śląskie (Dolny Śląsk >>): na moście nad Nysą Kłodzką stały kamienne barokowe rzeźby, podobnie jak w Kłodzku. Wśród nich była figura Jana N. z 1709 roku, jak pokazuje stara pocztówka. Wszystkie one zniknęły w 1945 roku na skutek wysadzenia mostu przez wycofujących się Niemców

  • Biernacice (Dolny Śląsk >>): na mostku przy bocznej drodze prowadzącej do majątku ustawiono kamienną figurę Jana N., zaopatrzonego w księgę. Rzeźba jest pobielona

  • Kowary (Dolny Śląsk >>): naprzeciw kościoła franciszkanów kamienny most na Jedlicy z rzeźbą św. Jana Nepomucena z 1752 roku, co głosiła data wyryta wraz z łacińską inskrypcją w kartuszu na półowalnym cokole. Jan, trzymający palec na ustach, stoi na chmurkach symbolizujących wiat pozaziemski, z których wyłaniają się dwa putta. Po obu stronach figury umieszczono dwa metalowe stojaki na latarnie o podstawach ozdobionych otoczoną gwiazdami aureolą z literami "SIv" oraz "N". Jan utracił swoją gwiaździstą aureolę

  • - Jawor (Dolny Śląsk >>): na tutejszym moście na Nysie Szalonej stał okazały barokowy posąg Jana Nepomucena autorstwa znanego śląskiego rzeźbiarza Jerzego Leonarda Webera, wykonany w 1711 roku. Wygląd figury jest znany - na jej wzór stworzony został przez tego samego artystę Nepomuk Cieplicki (>>). Jaworski Jan zniszczony został w nieznanej mi, lecz zamierzchłej przeszłości

  • Jawiszów (Dolny Śląsk >>): obok nowego mostu drogowego jest tutaj stary most na młynówce pochodzący z końca XVIII w. Jednoprzęsłowy, przesklepiony kolebką. Stała na nim, na prostej balustradzie, figura w. Jana Nepomucena wyposażona w stułę (rzadkość!). Podczas oberwania chmury 13.08.1985 roku woda zerwała część mostu wraz z balustradą i figurą. Po trzech latach, wiosną 1988 roku, robotnicy regulujący rzekę wydobyli z niej uszkodzoną rzeźbę i złożyli ją na brzegu. We wrześniu 1985 członkowie Bractwa Krzyżowców doprowadzili do jej ustawienia w sąsiedztwie mostu, w kępie starych drzew. Miejmy nadzieję, że po naprawieniu mostu rzeźba wróci na swoje pierwotne miejsce

  • Okrzeszyn (gm. Lubawka, pow. Kamienna Góra, Dolny Śląsk >>): na rzeczce Szkło, na jednym z mostków stoi figura JN z 1726 roku (chronostych >>). Niestety została ona strącona do wody podczas dziecięcych zabaw zimą 1987/88. Nie był to zresztą pierwszy taki wypadek, poprzednio stało się to na początku lat osiemdziesiątych. W 1994 roku rzeźbę wydobyto z potoku i ustawiono na jej miejscu, lecz niestety nie udało się odnaleźć głowy - Jan jest zdekapitowany. Uszkodzona jest również prawa ręka i krucyfiks. To co zostało wskazuje na wysoka klasę rzeźby widoczną choćby w potraktowaniu szat i chmurkowej podstawy

  • Krzeszów (Dolny Śląsk >>): oprócz wielkiego opactwa cysterskiego (>>) jest tutaj również zadbany Jan ustawiony na moście na rzece Zadrnej. Święty trzyma księgę oraz krucyfiks, a na cokole umieszczono płaskorzeźbę ze sceną topienia

  • Henryków (Dolny Śląsk >>): na jednym z dopływów Oławy, na południe od Ogrodu Klasztornego, wznosił się "Święty Most" (nie jest to most oznaczony t nazw na niektórych powojennych mapach) ozdobiony figurami Jana N. oraz św. Wawrzyńca ustawionymi nad środkowym filarem. Wybudowano go za czasów przedostatniego opata klasztoru cysterskiego (>>) Markusa w latach 1779-81. Całość wyglądała bardzo okazale, cokoły były bogato ornamentowane i opatrzone kartuszami z herbami "Mors" i "Żuraw" oraz łacińskimi napisami fundacyjnymi (1780). Po wojnie obiekt został zmodernizowany, co oznaczało jego totalne zniszczenie. Przez nowy most poprowadzono drogę Strzelin-Ziębice

  • - Lubomierz (Dolny Śląsk >>): na kamiennym moście na Lubomierce, przy ul. Jeleniogórskiej, znajdowała się niegdyś barokowa kamienna figura Jana N.

  • Pławna Dolna (Dolny Śląsk >>): na mostku na potoku Kózka ustawiono figurę Jana N.

  • Witków Śląski (Dolny Śląsk >>): nietypowo usytuowany Jan - na mostku na Lesku, na drodze wiodącej do kościoła wybudowano (wzdłuż drogi, nad balustradą mostu) dodatkowe piętrowe przęsło w formie łuku, a dopiero na nim umieszczono kamienną figurkę JN

  • Lubiąż (Dolny Śląsk >>): cokół zaginionej figury Jana z 1723 roku ustawiony na moście nad fosą prowadzącym do opactwa cysterskiego (>>). W lapidarium kościelnym zachował się mocno uszkodzony i pozbawiony atrybutów korpus jakiejś kamiennej figury Jana N, być może właśnie tej zaginionej. Alternatywą do tej informacji jest doniesienie, że figura ta przechowywana jest w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Na ustawionym symetrycznie drugim cokole znajdowała się figura maryjna, zaginiona lub przechowywana w Muzeum Narodowym we Wrocławiu

  • Wałbrzych (gm. i pow. Wałbrzych, ): kamienny Jan N., usytuowany przy wewnętrznej drodze do kościoła św. Barbary, na tzw. Starym Zdroju (Altwasser). W cokole wnęka na światło. Jan stoi na tarczy herbowej, w prawej ręce trzyma drewniany (!) krzyż, a w lewej palmę. Figura ta uprzednio stała na moście zwanym niegdyś Johannisbrücke (dawniej drewnianym, po 1932 roku - murowanym) przy ulicy 11 Listopada, przeniesiona w czasach komunistycznych. Ufundował ją w roku 1751, wraz z mostem, właściciel uzdrowiska Stary Zdrój Franz Josef von Mutius z Głogowa, kanclerz biskupa Filipa Gotarda von Schaffgotcha

  • - Jarnołtówek (gm. Głuchołazy, pow. Nysa : N50°17'05.35, E17°25'36.08, X. Nyskie >>): na moście przerzuconym nad rzeczką i wiodącym do dworu stała kiedyś kamienna figura JN. Skradziona (>>) kilka lat temu, złodzieje łomem usunęli betonową podstawę

  • Międzylesie (Dolny Śląsk, Hrabstwo Kłodzkie >>): rzeźba Jana N. na mostku na rzeczce Polnej, niedaleko zamku

  • . Na cokole data 1725 oraz trzy płaskorzeźby ze scenami z życia Świętego, w tym topienie
  • - Szczytna (Dolny Śląsk, Hrabstwo Kłodzkie >>): po innym Janie z 1723 roku pozostał tylko but na uszkodzonym cokole z napisem-chronostychem zaczynającym się od słów "S. IOANNES NEPOMVCENE...". Posąg usytuowany był na balustradzie mostu nad fosą zamku Lena na Szczytniku

  • - Mariańska Dolina (Dolny Śląsk, Hrabstwo Kłodzkie >>): w tej miejscowości tuż koło Kłodzka, przy drodze do Wojciechowic, na moście z 1847 roku na Jodłowniku, u wejścia na kalwarię, jeszcze w 1997 wieku stał pusty cokół ze sterczącym bolcem mocującym niegdyś figur Jana N. Rzeźba ta została najprawdopodobniej strącona do wody przez przejeżdżający mostkiem zbyt duży pojazd, a następnie wyłowiona i wywieziona (ukradziona?) przez nieznane osoby w latach osiemdziesiątych. Niestety któraś z wielkich powodzi (1997 lub 1998) zniszczyła również cokół. Zmieniono też barierkę mostu pozbawiając go cech zabytkowych. Figura powstała prawdopodobnie w roku 1758, remontowana była zaś w 1881. Głosiły tak zatarte częściowo napisy "17 ERRUDIT 58" oraz "RENOVIERT IN JAHRE 1881 GESCHENK WOHL...". Cokół ozdobiony był wolutami i medalionem

  • Głogów (Dolny Śląsk, X. Głogowskie >>): na moście nowy Jan (>>) na miejscu starego, strąconego z mostu przez Armię Czerwoną

  • Ząbkowice Śląskie (Dolny Śląsk >>): kamienny Jan N. na moście z 1544 roku na Budzówce noszącym nazwę "mostu św. Jana". Na cokole umieszczono dat 1760 oraz płaskorzeźby ze scenami z życia witego

  • Kamieniec Ząbkowicki (Dolny Śląsk >>): Jan N. na moście prowadzącym do klasztoru cystersów (>>) - Antoni Jörg,1705

  • Grobniki (Górny Śląsk, X. Opolskie >>): w tej wsi na południu Opolszczyzny, w tzw. Bramie Morawskiej, stoi Nepomuk, i to bardzo klasyczny -  ustawiony na  moście. Jan jest barokowy,  ma okolo1,5 m wysokości, umieszczono go na środku przęsła mostu przy drodze prowadzącej do kościoła. Kiedy musiała to być malownicza kompozycja, dziś niestety mocno zaniedbana

  • Lidzbark Welski (gm. Lidzbark, pow. Działdowo, Mazowsze >>)*: kamienny Jan N. na moście nad rzeką Wel. Polichromowany, na dużym prostokątnym cokole

  • - Orneta (gm. Orneta, pow. Lidzbark Warmiński, Warmia >>): na moście nad fosa miejska stała dawniej barokowa kamienna figura JN z 1756 roku. Zniszczona podczas którejś z wojen światowych

  • Bieganowo (gm. Kołaczkowo, pow. Września, Wielkopolska, d. woj. Gnieźnieńskie >>): bardzo ciekawy Nepomuk na ozdobnej balustradzie mostu na Wrześnicy. Jan jest zamyślony, niegdyś z palcem na ustach (zniszczony fragment), krucyfiks trzyma prawie pionowo na ramieniu. Niestety zamalowany na gęsto białą farbą, co utrudnia datowanie i odczytanie inskrypcji

  • Zielona Góra (gm. i pow. Zielona Góra, woj. lubuskie, )*: figura świętego Jana Nepomucena z 1715 roku stojąca dawniej na arkadowym moście zielonogórskim. Po jego rozbiórce na przełomie XIX i XX wieku figurę przeniesiono i obecnie znajduje się w pobliżu Baszty Krośnieńskiej, w północno-zachodniej części dawnych obwarowań miejskich. Na dwuczęściowym cokole postać świętego w kontrapoście w typowym stroju, z biretem na głowie i krucyfiksem opartym na lewym ramieniu. Z przodu cokołu medalion z napisem: "A / M.D.G / B.V.M / S.I.N / N.I.F.F / F.A.S / 1715" (nad: K.O.)

  • Borzęcin (gm. Borzęcin, pow. Brzesko, woj. sandomierskie >>): na środku mostu na Uszwicy, w pobliżu kościoła parafialnego, stoi kapliczka szafkowa z drewnianą polichromowaną figurką św. Jana Nepomucena. Kapliczkę zwieńczono krzyżem, a przyozdobiono gwiazdą i liśćmi (palmy?). Figura została odnowiona i ponownie poświęcona w roku 2011 (nad: H.Jakóbczak)

  • Myślenice (gm. i pow. Myślenice,

  • Małopolska >>, ): kamienna XIX-wieczna figura Jana N. na moście na rzece Bysince. Rzeźba pochodzi z roku 1894 (choć jedno ze źródeł podaje 1896). Pod figurą następujący napis:

    Obywatele z dobrowolnych składek 1894

     

  • - Sosnowiec-Modrzejów (Małopolska >>): na moście na Czarnej Przemszy wiodącym do leżących już w Prusach Mysłowic stała niegdyś drewniana kapliczka wybudowana przed 1745 rokiem. Do kapliczki tej szły pielgrzymki wielkopostne z Mysłowic aż do momentu, kiedy Fryderyk II wydał zakaz organizowania oraz prowadzenia pielgrzymek i procesji do miejscowości poza granicami państwa (była tam stacja drogi krzyżowej)


 






^
Wożuczyn-Kolonia pow. Tomaszów gm. Rachanie  
 

Dzięki fundacji Mierów (według innego źródła - Wydżgów) stoi tam Jan N., który kiedyś dumnie zdobił podwójną arkadę wieńczącą neogotycki most wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku przy drodze z Wożuczyna do Zwiartówka. Teraz, na skutek aktywności postpegeerowskich chłopów, niestety arkad już nie ma, a Nepomuk skromnie stoi koło mostu, niefachowo odnowiony, ale jest. Obiekt zdradza podobieństwo do Jana ze Zwierzyńca Ziemia Chełmska woj. ruskiego >>). Forma nieistniejącego mostu korespondowała z ogrodzeniem tutejszego pałacu


Oprócz wymienionych powyżej figur stojących na mostach, bezpośrednio nad lustrem wody, istnieje liczna grupa figur JN usytuowanych na skraju mostów, u początku balustrady. Są to np. Nepomuki z Kamieńca Ząbkowickiego, Witostowic, Biskupic*, Bystrzycy Kłodzkiej, Cieplic, Domaszkowa, Głubczyc, Gorzanowa, Konradowa, Krosnowic, Legnicy, Marczowa k. Wlenia, Mokrego* k. Mikołowa, Odolanowa, Olesna, Oleszny Podgórskiej k. Lubomierza, Ołdrzychowic Kłodzkich, Opola, Przemyśla, Przyłęku k. Barda, Raciborza, Szprotawy, Ząbkowic Śląskich (przy polnej drodze do Jaworka).
 

 


  Źródła>>
^
@ Bookmark and Share INNE SZUFLADY :::LWOWSKA:::PODRÓŻE:::FOTO:::ŚREDNIOWIECZE:::AUTOR!:::STARE:::PRYWATNE:::©