U progu XXI wieku, w erze lotów kosmicznych, komputerów,
„inteligentnych lodówek” i innych cudów techniki, wtopione w polski
pejzaż kapliczki z rzeźbami zadumanego Frasobliwego, pełnymi
ekspresji figurami św. Jana Nepomucena czy subtelnymi postaciami
matki Boskiej przenoszą nas w klimat minionych stuleci i stanowią
malowniczy element naszego krajobrazu. Budowane z drewna, kamienia
lub cegły są dziełami małej architektury ludowej.
Patroni święci w religijnym życiu ludności
wiejskiej odgrywali pierwszoplanową rolę. Kapliczki z ich figurami
były nie tylko miejscem, gdzie odbywały się nabożeństwa i gdzie w
skupieniu modlono się o zbawienie duszy. Owi święci w ziemskim życiu
mieli do spełnienia ściśle określoną misję: Matka Boska wstawiała
się we wszystkich ludzkich sprawach do swego wszechmogącego Syna,
św. Jan Nepomucen miał uchronić wioskę przed powodzią, św. Florian
miał zapobiegać pożarom, św. Agata broniła domostwo przed
złodziejami itp. Innymi słowy, lud oddawał się pod opiekę świętym
patronom z wiarą, że zapewnią mu powodzenie, szczęście i dostatek.
Znane są wypadki, gdy święty nie wypełnił swego zadania i mimo
ufundowanej kapliczki wioskę nawiedziła np. powódź – ludność usuwała
wtedy z kapliczki taką nieskuteczną rzeźbę. [J. Świeży, Świątkarze
biłgorajscy, Polska sztuka ludowa, 1947 nr 1-2]
W niniejszym artykule zostaną omówione
drewniane rzeźby z kapliczek przydrożnych pochodzących z okresu od
XVII do początków XX wieku. Został on opracowany na podstawie dość
skromnej literatury dotyczącej omawianego zagadnienia, materiałów
fotograficznych zgromadzonych przez Janusza Świeżego w latach 1932 –
1939, wyników badań terenowych prowadzonych przez Muzeum Lubelskie
po drugiej wojnie światowej, zbiorów rzeźby znajdujących się w
muzeach tego regionu, fotografii zgromadzonych w Pracowni Badań
Polskiej Sztuki Ludowej Instytutu Sztuki PAN w Krakowie oraz
urzędzie Wojewódzkiego (267) konserwatora Zabytków w Lublinie.
Wzięto pod uwagę ogółem 520 rzeźb pochodzących z omawianego obszaru.
Do tej pory, mimo stosunkowo bogatego materiału
fotograficznego dotyczącego tematu, nie istnieje kompleksowe
opracowanie tego problemu. Na uwagę zasługuje artykuł Janiny Petery
poświęcony kapliczkom drewnianym na Lubelszczyźnie. [J. Petera,
Kapliczki drewniane na Lubelszczyźnie, w: Z zagadnień kultury
ludowej] autorka koncentrowała uwagę na bogatej architekturze tych
obiektów, a marginesowo potraktowała znajdujące się w nich rzeźby.
Dokumentacja, chociaż dość bogata, zapewne nie jest kompletna i na
pewno nie zostały uwzględnione wszystkie istniejące i nieistniejące
na omawianym terenie kapliczki, ale szkic ten może stanowić
przyczynek do dokładniejszego opracowania tego zagadnienia.
Na Lubelszczyźnie lokalizacja kapliczek była
różna. Stawiano je na początku lub na końcu wsi, w środku, na
rozstajnych drogach. Wznoszono je w miejscach, które ludność uważała
za szczególnie niezwykłe. Często były one związane z ważnymi
wydarzeniami historycznymi lub tragicznymi (mordy, samobójstwa,
wypadki). Stawiano je również w miejscach, z którymi wiązano
opowieści o złych duchach lub z dala od wsi, w lasach. W lasach
ukrywano kapliczki w okresie niewoli, szczególnie na obszarze zaboru
rosyjskiego, ponieważ wszelkie przejawy kultu religijnego były przez
zaborcę tępione. [jw. Świeży] Często okazją do ich postawienia były
ważne wydarzenia rodzinne: urodziny dziecka, wesele, czyjś powrót do
zdrowia lub śmierć kogoś bliskiego. Niekiedy kapliczki usytuowane
były w obrębie zagrody, co według Tadeusza Seweryna wynikało często
z próżności i ambicji fundatora, któremu zależało na tym, aby
przechodzący obok ludzie składając hołd wizerunkowi świętego
kłaniali się i jemu samemu. [t. Seweryn, Świątkarz Powsinoga,
Warszawa 1983]
Architektura kapliczek spotykanych na
Lubelszczyźnie jest bardzo urozmaicona. Ponieważ tematem niniejszego
opracowania są rzeźby, wspomnę tylko, że występują tu kapliczki
kłodowe (najbardziej archaiczne), słupowe, brogowe, szafkowe,
wnękowe, skrzyniowe i domkowe. [Petera jw.]
[...] W panteonie świętych Jan Nepomucen – patron od
powodzi i śmierci przez utopienie – zajmuje drugie miejsce.
Kapliczek z rzeźbami tego patrona zanotowano 140. Są to rzeźby o
masywnej bryle, dość duże. Wysokość ich wynosi od 80 cm (np. Piłatka gm. Godziszów pow. Janów
Lub.) do 164 cm (np. Goraj pow.
Zamość). Rzadko spotykamy małe rzeźby przedstawiające postać tego
świętego. Występują one w kapliczkach słupowych, a ich wysokość
podyktowana (269) jest kompozycją budowli, w której na dużą rzeźbę
może nie być miejsca (np. Odletajka
gm. Uchanie pow. Hrubieszów).
Kompozycja rzeźb przedstawiających tego
świętego jest urozmaicona. Św. Jan Nepomucen przedstawiany jest w
ubiorze duchownego, z krucyfiksem, palmą lub krzyżem. Jest to postać
prezentowana frontalnie. Różnorodnie mogą być usytuowane atrybuty.
Święty trzyma krucyfiks w obu rękach (np.
Potoczek gm. Potok Wielki pow. Janów Lub., Józefów gm. Józefów pow. Kraśnik, Godziszów gm. Godziszów pow. Janów
Lub.), kiedy indziej rzeźbiarze umieszczają krucyfiks w prawej ręce
(np. Gościeradów gm. Gościeradów pow.
Kraśnik, Zaharów gm. Kodeń pow. Biała
Podl.) lub w lewej ręce (np. Zawieprzyce
gm. Spiczyn pow. Łęczna, Siemień gm.
Siemień pow. Parczew). Czasem patron ten przedstawiany jest z
krucyfiksem i palmą (np. Świerże gm.
Dorohusk, Lubiczyn gm. Dębowa Kłoda
pow. Parczew). (270)
Niekiedy jedynym atrybutem, jaki występuje w
przedstawieniu św. Jana Nepomucena, jest Palma (np. Horyszów Polski gm. Sitno pow.
Zamość, Rybczewice pow. Krasnystaw)
lub krzyż (np. Uchanie pow.
Hrubieszów). Spotykamy również figury, które nie mają
charakterystycznych atrybutów występujących w przedstawieniu św.
Jana Nepomucena, ale według mieszkańców wsi uchodzą za tego świętego
(np. Odletajka pow. Hrubieszów,
Krępiec pow. Świdnik).
W zależności od talentu i umiejętności
rzeźbiarza, różnorodnie bywają opracowane rysy twarzy i szczegóły
ubioru. Niekiedy twarz wykonana jest schematycznie, a postać ubrana
w proste szaty (np. Frampol pow.
Biłgoraj). Ale spotykamy figury, których twórcy dążyli do
realistycznego przedstawienia. Widoczna jest dbałość w opracowaniu
rysów twarzy, szaty ułożone są w głęboko zarysowane fałdy, wydobyte
są szczegóły ubioru np. koloratka, koronki (Biłgoraj,
Puszcza Solska).
[...] Św. Florian – patron chroniący przed pożarami –
przedstawiany jest w kostiumie rycerza rzymskiego, w jednej ręce
trzyma chorągiew, a w drugiej naczynie z wodą, którą polewa płonący
dom (np. Rzeczyca Kościelna pow. Kraśnik). W porównaniu z innymi
regionami Polski na Lubelszczyźnie występuje rzadko.
[...] Galerię rzeźb uzupełniają wizerunki świętych
patronów związanych z imionami fundatorów stawiających kapliczki.
Potwierdza ten fakt napis wyryty na kapliczce w Wolicy z rzeźbą św.
Walentego (pow. Janów Lub.) (274): „Na chwałę Bogu, ludziom dla
pamięci w 1864 zbudował Jan Iwanowski podług ostatniej woli śp.
Walentego Flisa z Wolicy. Odrestaurowała Marianna Flisowa Wdowa”.
Reasumując zgromadzony materiał, z
poszczególnych postaci świętych występujących w kapliczkach
Lubelszczyzny zanotowano:
Razem: 520
W stuleciach XVII i XVIII, kiedy sytuacja
finansowa ludności wiejskiej była nienajlepsza, niewiele kapliczek
powstało z fundacji chłopskiej. Na obszarze środkowo – wschodniej
Polski do najstarszych rzeźb o niezaprzeczalnie ludowych cechach
należą: Chrystus Frasobliwy z murowanej kapliczki z Podedwórza (pow.
Włodawa) z 1646 roku, Chrystus frasobliwy z drewnianej kapliczki z
1650 roku z Anielowa (pow. Garwolin) i rzeźba św. Jana Nepomucena z
Zakalinek (pow. Biała Podlaska) z 1743 roku. Można mieć wątpliwości,
czy rzeźba z Podedwórza powstała faktycznie w tym samym czasie co
kapliczka, ale według relacji najstarszych mieszkańców tej
miejscowości figura ta znajdowała się w kapliczce „od zawsze”.
Oprócz wymienionych rzeźb datowanych, wycięty
rok wykonania znajduje się na 67 figurach. Pochodzą one z połowy XIX
i początków XX wieku.
Twórcami rzeźb byli zazwyczaj wielcy stolarze,
rzeźbiarze samoucy, którzy często od wczesnego dzieciństwa
przejawiali zamiłowanie w tym kierunku. Rzeźbiarstwem zajmowali się
dorywczo – wówczas, gdy otrzymali konkretne zamówienie. [R. Reinfuss,
sztuka ludowa na pograniczu Lubelszczyzny i Podlasia, (w:) Studia i
materiały lubelskie. Etnografia nr 1, Lublin 1962] (275).
Odrębną grupę stanowili wędrowni świątkarze,
którzy zajmowali się wyłącznie wykonywaniem rzeźb do kapliczek, a w
poszukiwaniu zamówień przenosili się od wioski do wioski. Na
Lubelszczyźnie działało ich wielu, ale w pamięci miejscowej ludności
przetrwały nazwiska tylko nielicznych.
Analizując zgromadzoną dokumentację kapliczek
można stwierdzić, że najwięcej takich obiektów mamy na południu
województwa w powiatach Biłgoraj i Janów Lub. Znane są wsie, w
których było po kilkanaście kapliczek (np. Godziszów i Zdziłowice
pow. Janów Lub., Sól pow. Biłgoraj). Tak masowe występowanie
kapliczek wynikało z kilku przyczyn: warunków historycznych (tereny
te położone były częściowo pod zaborem austriackim,
charakteryzującym się bardziej liberalnym stosunkiem do przejawów
religijności ludu), warunków geograficznych (łatwość zdobycia
materiału), etnicznych (obszar ten (s.276) zamieszkiwała przede
wszystkim ludność rdzennie polska, wyznania katolickiego).
Inną przyczyną stawiania tak wielu kapliczek i
krzyży przydrożnych na tym terenie było cudowne objawienie się Matki
Boskiej w roku 1645 w Janowie Lub. Wraz z rozpowszechnieniem się
wieści o cudzie przybywało coraz więcej pielgrzymów. Zdążający do
cudownego miejsca, dla upamiętnienia tego wydarzenia, przy drogach
prowadzących do tej miejscowości fundowali kapliczki lub stawiali
krzyże. Ewenementem w skali ogólnopolskiej jest droga prowadząca do
Janowa Lub.: na przestrzeni 18 km, po obu jej stronach co 20 – 30m
znajduje się kapliczka lub krzyż. Obecnie w samym Janowie Lub. Jest
jeszcze siedem kapliczek z przełomu XIX – XX wieku i osiem nowych –
wzniesionych w ostatnim dwudziestoleciu. (277)
Sporo kapliczek powstało na przełomie stuleci
XIX i XX w powiatach hrubieszowskim i lubartowskim. Jak już
wcześniej wspomniano, działali tu wędrowni świątkarze, którzy często
namawiali miejscową ludność do ich fundowania.
O wiele mniej kapliczek drewnianych występuje w
północnej części województwa; tam spotykamy obiekty murowane, z
figurami świętych pochodzenia fabrycznego. Na taką sytuację duży
wpływ miały również warunki etniczne. Północno – wschodnie tereny
województwa zamieszkiwała ludność pochodzenia ruskiego o wyznaniu
prawosławnym.
Najbardziej ogołocone z drewnianych rzeźb są
kapliczki w powiecie lubartowskim i biłgorajskim.
W ostatnich latach obserwujemy jednak bardzo
pozytywne zjawisko. Podczas badań terenowych spotykamy coraz więcej
nowych kapliczek z rzeźbami świętych, które zarówno architekturą,
jak i wyposażeniem nawiązują do tradycji ludowych. Takie obiekty są
w powiatach: biłgorajskim, janowskim i hrubieszowskim. W Pasiece
(pow. Janów Lub.) obok siebie stoją dwie identyczne kapliczki; jedna
wzniesiona została w roku 1905, druga w 1998. Miejscowa ludność
widząc postępujący proces niszczenia starej kapliczki ufundowała
identyczną nową, która miała być postawiona w miejscu starej.
Proboszcz tej parafii nie pozwolił usunąć starej kapliczki, więc
obok siebie stoją obie.
Rzeźby obecne w kapliczkach przez kilka stuleci
przetrwały zawieruchę powstania styczniowego, represje władz
carskich, dwie wojny światowe i niespokojne komunistyczne lata
powojenne, lecz niestety w ostatnim dwudziestoleciu niemal
systematycznie znikają z miejsc, do których były przeznaczone.
Niektóre znajdują się w zbiorach muzealnych, część z nich zyskała
nowe miejsce w miejscowych kościołach (np. Potok Górny pow.
Biłgoraj, Słodków pow. Kraśnik), jeszcze inne uległy po prostu
zniszczeniu, ale sporo padło łupem domorosłych zbieraczy staroci.
Okradziono z rzeźb kapliczkę w Bereźnicy (pow. Hrubieszów), w której
znajdowało się sześć drewnianych świątków wykonanych przez Józefa
Zagórskiego; w Czemiernikach (pow. Radzyń Podlaski), gdzie była rzeźba
Chrystusa frasobliwego; w Godziszowie (pow. Janów Lubelski), gdzie
kilkanaście drewnianych kapliczek jest pustych lub stoją w nich
figury gipsowe.
Pustych kapliczek jest bardzo dużo, ale trzeba
stwierdzić, że jeszcze sporo starych rzeźb istnieje. Podczas
czterodniowych badań terenowych przeprowadzonych w 1999 roku w
powiatach hrubieszowskim, janowskim (278) i łukowskim
zadokumentowano obecność 45 rzeźb pochodzących z przełomu XIX i XX
wieku. Być może jedynym ratunkiem dla nich jest przeniesienie do
kościołów parafialnych lub do muzeów, ale pod warunkiem, że zostaną
zastąpione dobrymi kopiami, bowiem nie wyobrażamy chyba sobie
polskiego krajobrazu z kapliczkami pozbawionymi figur
przedstawiających świętych.
[...] W regionie lubelskim zanotowano 146
kapliczek z rzeźbami przedstawiającymi tego świętego. Są to figury o
masywnej bryle. Ich wysokość waha się od 80 cm (np. Piłatka, pow.
janowski) do 164 cm (np. Goraj, pow. zamojski). Małe rzeźby Jana
Nepomucena spotykamy rzadko. Występują one w kapliczkach słupowych,
a ich wysokość podyktowana jest kompozycją budowli, w której na dużą
figurę nie ma miejsca (np. Odletajka, pow. hrubieszowski — wys. 23 i
29 cm). Kompozycja rzeźb jest urozmaicona. W Lubelskiem św. Jan
Nepomucen przedstawiany jest zawsze w szacie duchownego, z
charakterystycznymi atrybutami występującymi w tym wątku
ikonograficznym: krucyfiksem, palmą lub krzyżem. Bryła rzeźby jest
zakomponowana frontalnie. Natomiast atrybuty świątkarze umieszczają
różnorodnie: czasem święty trzyma krucyfiks w obu dłoniach (np.
Potoczek, Godziszów, pow. Janów Lubelski, Józefów, pow. kraśnicki),
kiedy indziej rzeźbiarze umieszczają krucyfiks w prawej (np.
Gościeradów, pow. kraśnicki) lub w lewej ręce (np. Siemień, pow.
parczewski), niekiedy przedstawiany jest z krucyfiksem i palmą (np.
Świerże, pow. hrubieszowski). Dość często jedynym atrybutem
występującym w przedstawieniu św. Jana Nepomucena jest palma (np.
Horyszów Polski, pow. zamojski) lub krzyż (np. Uchanie, pow.
hrubieszowski). Spotykamy również figury, które
nie mają atrybutów charakterystycznych dla Jana Nepomucena, ale
według mieszkańców wsi są przedstawieniem tego świętego (np. Krępiec,
pow. świdnicki czy Białopole, pow. hrubieszowski). Twórca rzeźby
znajdującej się w kapliczce w Puchaczowie (pow. łęczyński) w prawej
ręce św. Jana Nepomucena umieścił chorągiewkę na długim drzewcu —
taką jaka występuje w przedstawieniu Chrystusa Zmartwychwstałego.
Niekonwencjonalnie przedstawił też Jana Nepomucena autor rzeźby z
Buśna w pow. chełmskim. Postać świętego zakomponowana została w
balii, z której wyskakują ryby. Cechy formalne tej pracy sugerują,
że została ona wykonana przez wyszkolonego rzeźbiarza. Zależnie od
talentu i umiejętności twórcy, różne są rysy twarzy i szczegóły
ubioru. Niekiedy twarz wykonana jest schematycznie, a postać ubrana
w proste szaty (np. Frampol, pow. biłgorajski), ale spotykamy
również figury, których twórcy dążą do realistycznego przedstawienia
postaci. Widoczna jest dbałość w opracowaniu rysów twarzy i
staranność w wykonaniu szczegółów ubioru: szaty ułożone w głębokie
fałdy, koloratka, koronki (np. Biłgoraj, Puszcza Solska w pow.
biłgorajskim). Większość rzeźb przedstawiających
św. Jana Nepomucena wyróżnia się wysokim poziomem artystycznym.
Kilka z nich ze względu na oryginalną kompozycję zasługuje na
szczegółowe omówienie. Z pewnym rozmachem zakomponowana została
rzeźba z Puchaczowa. Wyraz ekspresji rzeźbiarz uzyskał dzięki
uniesionej do góry i wyrzuconej w bok lewej ręce, głowie lekko
zwróconej w prawą stronę oraz umieszczeniu w zgięciu łokcia prawej
ręki dość dużego krucyfiksu. Wrażenie ruchu potęgują rozwiane szaty.
Tylko w tym jednym przedstawieniu święty trzyma w ręce czapkę.
Niekiedy o ogólnym wyglądzie rzeźby decyduje opracowanie głowy.
Przykładem może być figura z Drohiczan w pow. hrubieszowskim. Na
twarzy o szlachetnych rysach maluje się wyraz zadumy. Efekt ten
potęgują opuszczone ku dołowi źrenice, przymknięte powieki i
uniesione brwi. Szczególnie starannie opracowane zostały włosy —
twarz okalają wywinięte do góry pukle podkreślone pionowymi
żłobieniami. Uwagę przyciągają duże dłonie, w których święty trzyma
krucyfiks i palmę. Wzruszająco naiwna jest rzeźba
ze Słodkowa w pow. kraśnickim — zakomponowana frontalnie, bardzo
statyczna i dostojna. Widoczna jest dbałość artysty o realistyczne
wykonanie szat świętego. Sutanna ułożona jest w miękko zarysowane
fałdy, gładki mantolet okrywa ramiona. Biała komża, o ostro
zarysowanych, ukośnie biegnących drobnych fałdkach, u dołu ozdobiona
jest koronką. Z tak zakomponowaną postacią kontrastuje twarz o
dziecięcych rysach: pucołowatych policzkach i okrągłych niebieskich
oczach, wyrażających zadziwienie. W nieproporcjonalnie małych w
stosunku do postaci dłoniach święty trzyma palmę i krucyfiks.
Współcześnie działający rzeźbiarze rzadziej podejmują ten wątek
ikonograficzny. Wśród znanych przedstawień, z uwagi na walory
artystyczne, należy wymienić rzeźbę Franciszka Sadownika z Łomaz
(pow. bialski) wykonaną w 1969 roku, Wacława Suski z Dąbrówki (pow.
łukowski) z 1978 roku i Aleksandra Iwańczuka z Korytkowa Dużego
(pow. biłgorajski) z roku 2001. Kapliczki
zwyczajowo wznoszono w miejscach, które mieszkańcy uważali za
szczególnie niezwykłe. Często były to miejsca związane z ważnymi
wydarzeniami historycznymi lub tragicznymi wypadkami (np. mordy,
samobójstwa, powodzie). Nic zatem dziwnego, że prawie o każdej
kapliczce w pamięci ludu przetrwały niezwykłe opowieści związane z
jej powstaniem. [...] O wielu rzeźbach w naszym regionie, których
pochodzenia nie można ustalić, mieszkańcy najczęściej opowiadają, że
przypłynęły do Wsi podczas powodzi (np. w Gołębiu i Strzyżowicach,
pow. puławski). Inna legenda znana jest w Woli Wodyńskiej w powiecie
łukowskim. Mówi ona, że kiedy na rzece Witka zbudowano most, kobiety
twierdziły, że w nocy straszą tam złe duchy, a rzeczka na wiosnę
zalewała pola i ogrody. Mieszkańcy postanowili wznieść kapliczkę z
rzeźbą św. Jana. Po jej poświęceniu w miejscu tym nic już nie
straszyło, a rzeka przestała zalewać pola i domostwa. Zdarzało się
podobno, że mimo wystawienia kapliczki z patronem chroniącym przed
powodziami, wieś zalewała woda. Wówczas rzeźbę świętego, który nie
wypełniał swojej misji, usuwano z kapliczki. Tak zdarzenie miało
miejsce w Łazorach (pow. biłgorajski). [...]
>>
POWRÓT DO STRONY JANÓW LUBELSKICH |