dzień pierwszy, 2007-10-31:
-
Warszawa: wyjazd około 11
-
trasą Radom-Kielce-Kraków (w budowie, asfalt oblepił
cały samochód, nie wiem jak to się doczyści!) dojeżdżamy do
Siekluków, gdzie skręcamy do Błotnicy Starej. Kościół barokowy, taki
sobie
-
Kaszów: znany mi już Jan w polu, we wsi drewniany
kościół z obrazem nepomuckim, zamknięte jak zwykle
-
Przytyk: kościół na wzgórzu, znajdujemy
współczesnego Nepomuka na rozstajach
-
Wir: odkrycie tego dnia - barokowy Nepomuk na
masywnej kolumnie, bez czapki
-
Przysucha: sympatyczne miasto z klasycystycznym
dziwnym kościołem nepomuckim. Zamkniętym
-
Gwarek: barokowy Jan, piękny i elegancki
-
Ćmińsk: kamienny krępy Jan przy szosie
-
Tumlin: kamieniołom - próbujemy zamówić płyty z
piaskowca. Termin? 2009!
-
Miedziana Góra
-
Tokarnia
-
Wodzisław: kapliczka z 1903 roku, w niej starszy
Jan, barokowy, bardzo piękny. Pilnuje go pani
-
Mstyczów
-
Wolbrom: zaczynamy szukać jakiegoś jedzenia
-
Olkusz: zaczyna się korek, to pewnie Krakusy, które
omijają pseudoautostradę. Dobrze, że w przeciwną stronę
-
Libiąż
-
Oświęcim
-
Pszczyna: pizzeria OK serwuje pizzę takiej
wielkości, że przez chwile zwątpiliśmy w sukces. Daliśmy radę
-
wjeżdżamy na dobrą drogę nr 1, wkrótce granica. To
chyba ostatni raz przed Schengen
-
Cieszyn Zaolziański, zwany "czeskim"
-
Frydek oraz Mistek
-
Frydland nad Ostravici
-
Dobra: przed kościołem kamienny Jan i Florek
-
Pod Ondrejnikem: zawracamy na dwupasmowej drodze
przez podwójna ciągłą
-
Frenstad pod Radhostem
-
Roznov pod Radhostem: Jan na rynku. Jeszcze tu
wrócimy!
-
Horni Becva: wszystkie umówione miejsca wyglądają na
martwe, musimy spać w hotelu
dzień drugi, 2007-11-01:
-
Horni Becva: instalujemy się w umówionym penzionie
-
Pustevny na Radhosti: kilka pensjonatów w dziwnym
rusko-sopockim stylu, bardzo malownicze. Włazimy do belwederku,
potem do posągu Radogosta, potem do kaplicy Cyryla i Metodego
(witraż nepomucki!), potem do schroniska na obiad
-
Horni Becva: Isię zostawiamy w penzionie, jedziemy do
-
Roznova:
Nepomuk, kościół, rynek, sprawdzamy otwartość skansenu
-
Horni Becva: oglądamy Nepomuka w kościele, spać
dzień trzeci, 2007-11-02:
-
Horni Becva: wyjeżdżamy wyjątkowo późno, koło 13.
Pada
-
Roznov: zwiedzamy otwartą część skansenu, drewniane
miasteczko. Bardzo ładne + pięć Janów (oleodruk, zegar (!), obrazek
w kościele, figura w kościele, kamienny Jan przy mostku). Potem
wystawa o życiu Wołochów (w sklepiku szósty Jan). Potem rynek,
księgarnia
-
Dolni Becva: obiadokolacja w kolibie, gram na
cymbałach widelcami
-
Horni Becva: gramy w inteligencję i spać
dzień czwarty, 2007-11-03:
-
Horni Becva:
-
Bila:
-
Ostravice:
-
Celadna:
-
Kuncice:
-
Ticha
-
Kozlovice: w małym lokalnym muzeum utworzonym w domu
wójta, prezentującym wygląd i wyposażenie starej szkoły (obecna škola) znaleźliśmy - uwaga! - 22 Nepomuki. Są to w
większości drewniane XVIII-wieczne i XIX-wieczne figury (16
sztuk różnej, często wysokiej klasy), ale są
też dwa obrazki na szkle, dwa dziwne ludowe ołtarzyki,
kompozycja o kształcie baldachimu a nawet dwa dzbany z
wizerunkiem Jana!
-
Hukvaldy:
-
Koprivnice
-
Stramberk:
-
Novy Jicin:
-
Hodslavice:
-
Valasske Mezirici:
-
Horni Becva: spać
dzień
piąty, 2007-11-04:
-
Horni Becva
-
Ticha
-
Kozlovice
-
Palkovice: mały Nepomuk
-
Frydek-Mistek
-
Hnojnik, czyli Gnojnik: Nepomuk, pałac
-
Trinec
-
Leszna Górna: kolorowy Nepomuk
-
Goleszów: uczesany Nepomuk
-
Międzyświeć
-
Huta Katowice
-
Łęka
-
Ogrodzieniec: dwa Nepomuki
-
Podzamcze: ruiny zamku
-
Morsko
-
Żarki: ruiny kościółka renesansowego przed miastem,
synagoga, dzielnica żydowska, Nepomuk
-
Potok Złoty
-
Piasek
-
Lusławice
-
Mstów: klasztor norbertanów, Nepomuk
-
Kościelec
-
Warszawa
|