DANUTA POWIŁAŃSKA-MAZUR
"Ludowa rzeźba drewniana z kapliczek przydrożnych w regionie lubelskim"

w: Święci przydrożni patroni przyuliczni, Materiały sesji naukowej Warszawa, 20-21 maja 1999 roku pod redakcją Bożeny Wierzbickiej, Biblioteka Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, Warszawa 2000

oraz

"Patron powodzian, tonących, spowiedników i mostów.
O rzeźbach sw. Jana Nepomucena w regionie lubelskim"

w: Twórczość Ludowa, nr 4 (59) 2004, s. 16-18


>     GŁÓWNA STRONA NEPOMUKÓW
>>   STRONA JANÓW LUBELSKICH

>>   STRONA JANÓW PODLASKICH
>>   STRONA JANÓW MAŁOPOLSKICH
 

>>> album "Obrazy ludowe"
>>> album "Kapliczki i krzyże
       przydrożne
" z 1958 roku

>>> album "Pejzaż frasobliwy"

  Posłuchaj:
 
RYBA Jakub Jan:
 Chvalozpev ke
sv. Janu Nepomuckemu (1803) - Jenom ctnost

U progu XXI wieku, w erze lotów kosmicznych, komputerów, „inteligentnych lodówek” i innych cudów techniki, wtopione w polski pejzaż kapliczki z rzeźbami zadumanego Frasobliwego, pełnymi ekspresji figurami św. Jana Nepomucena czy subtelnymi postaciami matki Boskiej przenoszą nas w klimat minionych stuleci i stanowią malowniczy element naszego krajobrazu. Budowane z drewna, kamienia lub cegły są dziełami małej architektury ludowej.

Patroni święci w religijnym życiu ludności wiejskiej odgrywali pierwszoplanową rolę. Kapliczki z ich figurami były nie tylko miejscem, gdzie odbywały się nabożeństwa i gdzie w skupieniu modlono się o zbawienie duszy. Owi święci w ziemskim życiu mieli do spełnienia ściśle określoną misję: Matka Boska wstawiała się we wszystkich ludzkich sprawach do swego wszechmogącego Syna, św. Jan Nepomucen miał uchronić wioskę przed powodzią, św. Florian miał zapobiegać pożarom, św. Agata broniła domostwo przed złodziejami itp. Innymi słowy, lud oddawał się pod opiekę świętym patronom z wiarą, że zapewnią mu powodzenie, szczęście i dostatek. Znane są wypadki, gdy święty nie wypełnił swego zadania i mimo ufundowanej kapliczki wioskę nawiedziła np. powódź – ludność usuwała wtedy z kapliczki taką nieskuteczną rzeźbę. [J. Świeży, Świątkarze biłgorajscy, Polska sztuka ludowa, 1947 nr 1-2]

W niniejszym artykule zostaną omówione drewniane rzeźby z kapliczek przydrożnych pochodzących z okresu od XVII do początków XX wieku. Został on opracowany na podstawie dość skromnej literatury dotyczącej omawianego zagadnienia, materiałów fotograficznych zgromadzonych przez Janusza Świeżego w latach 1932 – 1939, wyników badań terenowych prowadzonych przez Muzeum Lubelskie po drugiej wojnie światowej, zbiorów rzeźby znajdujących się w muzeach tego regionu, fotografii zgromadzonych w Pracowni Badań Polskiej Sztuki Ludowej Instytutu Sztuki PAN w Krakowie oraz urzędzie Wojewódzkiego (267) konserwatora Zabytków w Lublinie. Wzięto pod uwagę ogółem 520 rzeźb pochodzących z omawianego obszaru.

Do tej pory, mimo stosunkowo bogatego materiału fotograficznego dotyczącego tematu, nie istnieje kompleksowe opracowanie tego problemu. Na uwagę zasługuje artykuł Janiny Petery poświęcony kapliczkom drewnianym na Lubelszczyźnie. [J. Petera, Kapliczki drewniane na Lubelszczyźnie, w: Z zagadnień kultury ludowej] autorka koncentrowała uwagę na bogatej architekturze tych obiektów, a marginesowo potraktowała znajdujące się w nich rzeźby. Dokumentacja, chociaż dość bogata, zapewne nie jest kompletna i na pewno nie zostały uwzględnione wszystkie istniejące i nieistniejące na omawianym terenie kapliczki, ale szkic ten może stanowić przyczynek do dokładniejszego opracowania tego zagadnienia.

Na Lubelszczyźnie lokalizacja kapliczek była różna. Stawiano je na początku lub na końcu wsi, w środku, na rozstajnych drogach. Wznoszono je w miejscach, które ludność uważała za szczególnie niezwykłe. Często były one związane z ważnymi wydarzeniami historycznymi lub tragicznymi (mordy, samobójstwa, wypadki). Stawiano je również w miejscach, z którymi wiązano opowieści o złych duchach lub z dala od wsi, w lasach. W lasach ukrywano kapliczki w okresie niewoli, szczególnie na obszarze zaboru rosyjskiego, ponieważ wszelkie przejawy kultu religijnego były przez zaborcę tępione. [jw. Świeży] Często okazją do ich postawienia były ważne wydarzenia rodzinne: urodziny dziecka, wesele, czyjś powrót do zdrowia lub śmierć kogoś bliskiego. Niekiedy kapliczki usytuowane były w obrębie zagrody, co według Tadeusza Seweryna wynikało często z próżności i ambicji fundatora, któremu zależało na tym, aby przechodzący obok ludzie składając hołd wizerunkowi świętego kłaniali się i jemu samemu. [t. Seweryn, Świątkarz Powsinoga, Warszawa 1983]

Architektura kapliczek spotykanych na Lubelszczyźnie jest bardzo urozmaicona. Ponieważ tematem niniejszego opracowania są rzeźby, wspomnę tylko, że występują tu kapliczki kłodowe (najbardziej archaiczne), słupowe, brogowe, szafkowe, wnękowe, skrzyniowe i domkowe. [Petera jw.]

[...] W panteonie świętych Jan Nepomucen – patron od powodzi i śmierci przez utopienie – zajmuje drugie miejsce. Kapliczek z rzeźbami tego patrona zanotowano 140. Są to rzeźby o masywnej bryle, dość duże. Wysokość ich wynosi od 80 cm (np. Piłatka gm. Godziszów pow. Janów Lub.) do 164 cm (np. Goraj pow. Zamość). Rzadko spotykamy małe rzeźby przedstawiające postać tego świętego. Występują one w kapliczkach słupowych, a ich wysokość podyktowana (269) jest kompozycją budowli, w której na dużą rzeźbę może nie być miejsca (np. Odletajka gm. Uchanie pow. Hrubieszów).

Kompozycja rzeźb przedstawiających tego świętego jest urozmaicona. Św. Jan Nepomucen przedstawiany jest w ubiorze duchownego, z krucyfiksem, palmą lub krzyżem. Jest to postać prezentowana frontalnie. Różnorodnie mogą być usytuowane atrybuty. Święty trzyma krucyfiks w obu rękach (np. Potoczek gm. Potok Wielki pow. Janów Lub., Józefów gm. Józefów pow. Kraśnik, Godziszów gm. Godziszów pow. Janów Lub.), kiedy indziej rzeźbiarze umieszczają krucyfiks w prawej ręce (np. Gościeradów gm. Gościeradów pow. Kraśnik, Zaharów gm. Kodeń pow. Biała Podl.) lub w lewej ręce (np. Zawieprzyce gm. Spiczyn pow. Łęczna, Siemień gm. Siemień pow. Parczew). Czasem patron ten przedstawiany jest z krucyfiksem i palmą (np. Świerże gm. Dorohusk, Lubiczyn gm. Dębowa Kłoda pow. Parczew). (270)

Niekiedy jedynym atrybutem, jaki występuje w przedstawieniu św. Jana Nepomucena, jest Palma (np. Horyszów Polski gm. Sitno pow. Zamość, Rybczewice pow. Krasnystaw) lub krzyż (np. Uchanie pow. Hrubieszów). Spotykamy również figury, które nie mają charakterystycznych atrybutów występujących w przedstawieniu św. Jana Nepomucena, ale według mieszkańców wsi uchodzą za tego świętego (np. Odletajka pow. Hrubieszów, Krępiec pow. Świdnik).

W zależności od talentu i umiejętności rzeźbiarza, różnorodnie bywają opracowane rysy twarzy i szczegóły ubioru. Niekiedy twarz wykonana jest schematycznie, a postać ubrana w proste szaty (np. Frampol pow. Biłgoraj). Ale spotykamy figury, których twórcy dążyli do realistycznego przedstawienia. Widoczna jest dbałość w opracowaniu rysów twarzy, szaty ułożone są w głęboko zarysowane fałdy, wydobyte są szczegóły ubioru np. koloratka, koronki (Biłgoraj, Puszcza Solska).

[...] Św. Florian – patron chroniący przed pożarami – przedstawiany jest w kostiumie rycerza rzymskiego, w jednej ręce trzyma chorągiew, a w drugiej naczynie z wodą, którą polewa płonący dom (np. Rzeczyca Kościelna pow. Kraśnik). W porównaniu z innymi regionami Polski na Lubelszczyźnie występuje rzadko.

[...] Galerię rzeźb uzupełniają wizerunki świętych patronów związanych  z imionami fundatorów stawiających kapliczki. Potwierdza ten fakt napis wyryty na kapliczce w Wolicy z rzeźbą św. Walentego (pow. Janów Lub.) (274): „Na chwałę Bogu, ludziom dla pamięci w 1864 zbudował Jan Iwanowski podług ostatniej woli śp. Walentego Flisa z Wolicy. Odrestaurowała Marianna Flisowa Wdowa”.

Reasumując zgromadzony materiał, z poszczególnych postaci świętych występujących w kapliczkach Lubelszczyzny zanotowano:

  • Jezus Chrystus – 148

  • Św. Jan Nepomucen – 140

  • Matka Boska – 85

  • Św. Antoni – 43

  • Św. Mikołaj – 17

  • Św. Stanisław – 11

  • Św. Józef – 11

  • Św. Florian – 11

  • Św. Jan – 6

  • Św. Tekla – 5

  • Św. Onufry – 4

  • Św. Franciszek – 4

  • Św. Piotr – 4

  • Św. Walenty – 3

  • Św. Anna – 2

  • Św. Barbara – 2

  • Św. Otylia – 1

  • Św. Teresa – 1

  • Św. Maciej – 1

  • Św. Marek – 1

  • Św. Tomasz – 1

  • Św. Jerzy – 1

  • Św. Dominik – 1

  • Św. Roch – 1

  • Św. Katarzyna – 1

  • Św. Kazimierz – 1

  • święci niezidentyfikowani – 14

Razem:              520

W stuleciach XVII i XVIII, kiedy sytuacja finansowa ludności wiejskiej była nienajlepsza, niewiele kapliczek powstało z fundacji chłopskiej. Na obszarze środkowo – wschodniej Polski do najstarszych rzeźb o niezaprzeczalnie ludowych cechach należą: Chrystus Frasobliwy z murowanej kapliczki z Podedwórza (pow. Włodawa) z 1646 roku, Chrystus frasobliwy z drewnianej kapliczki z 1650 roku z Anielowa (pow. Garwolin) i rzeźba św. Jana Nepomucena z Zakalinek (pow. Biała Podlaska) z 1743 roku. Można mieć wątpliwości, czy rzeźba z Podedwórza powstała faktycznie w tym samym czasie co kapliczka, ale według relacji najstarszych mieszkańców tej miejscowości figura ta znajdowała się w kapliczce „od zawsze”.

Oprócz wymienionych rzeźb datowanych, wycięty rok wykonania znajduje się na 67 figurach. Pochodzą one z połowy XIX i początków XX wieku.

Twórcami rzeźb byli zazwyczaj wielcy stolarze, rzeźbiarze samoucy, którzy często od wczesnego dzieciństwa przejawiali zamiłowanie w tym kierunku. Rzeźbiarstwem zajmowali się dorywczo – wówczas, gdy otrzymali konkretne zamówienie. [R. Reinfuss, sztuka ludowa na pograniczu Lubelszczyzny i Podlasia, (w:) Studia i materiały lubelskie. Etnografia nr 1, Lublin 1962] (275).

Odrębną grupę stanowili wędrowni świątkarze, którzy zajmowali się wyłącznie wykonywaniem rzeźb do kapliczek, a w poszukiwaniu zamówień przenosili się od wioski do wioski. Na Lubelszczyźnie działało ich wielu, ale w pamięci miejscowej ludności przetrwały nazwiska tylko nielicznych.

Analizując zgromadzoną dokumentację kapliczek można stwierdzić, że najwięcej takich obiektów mamy na południu województwa w powiatach Biłgoraj i Janów Lub. Znane są wsie, w których było po kilkanaście kapliczek (np. Godziszów i Zdziłowice pow. Janów Lub., Sól pow. Biłgoraj). Tak masowe występowanie kapliczek wynikało z kilku przyczyn: warunków historycznych (tereny te położone były częściowo pod zaborem austriackim, charakteryzującym się bardziej liberalnym stosunkiem do przejawów religijności ludu), warunków geograficznych (łatwość zdobycia materiału), etnicznych (obszar ten (s.276) zamieszkiwała przede wszystkim ludność rdzennie polska, wyznania katolickiego).

Inną przyczyną stawiania tak wielu kapliczek i krzyży przydrożnych na tym terenie było cudowne objawienie się Matki Boskiej w roku 1645 w Janowie Lub. Wraz z rozpowszechnieniem się wieści o cudzie przybywało coraz więcej pielgrzymów. Zdążający do cudownego miejsca, dla upamiętnienia tego wydarzenia, przy drogach prowadzących do tej miejscowości fundowali kapliczki lub stawiali krzyże. Ewenementem w skali ogólnopolskiej jest droga prowadząca do Janowa Lub.: na przestrzeni 18 km, po obu jej stronach co 20 – 30m znajduje się kapliczka lub krzyż. Obecnie w samym Janowie Lub. Jest jeszcze siedem kapliczek z przełomu XIX – XX wieku i osiem nowych – wzniesionych w ostatnim dwudziestoleciu. (277)

Sporo kapliczek powstało na przełomie  stuleci XIX i XX w powiatach hrubieszowskim i lubartowskim. Jak już wcześniej wspomniano, działali tu wędrowni świątkarze, którzy często namawiali miejscową ludność do ich fundowania.

O wiele mniej kapliczek drewnianych występuje w północnej części województwa; tam spotykamy obiekty murowane, z figurami świętych pochodzenia fabrycznego. Na taką sytuację duży wpływ miały również warunki etniczne. Północno – wschodnie tereny województwa zamieszkiwała ludność pochodzenia ruskiego o wyznaniu prawosławnym.

Najbardziej ogołocone z drewnianych rzeźb są kapliczki w powiecie lubartowskim i biłgorajskim.

W ostatnich latach obserwujemy jednak bardzo pozytywne zjawisko. Podczas badań terenowych spotykamy coraz więcej nowych kapliczek z rzeźbami świętych, które zarówno architekturą, jak i wyposażeniem nawiązują do tradycji ludowych. Takie obiekty są w powiatach: biłgorajskim, janowskim i hrubieszowskim. W Pasiece (pow. Janów Lub.) obok siebie stoją dwie identyczne kapliczki; jedna wzniesiona została w roku 1905, druga w 1998. Miejscowa ludność widząc postępujący proces niszczenia starej kapliczki ufundowała identyczną nową, która miała być postawiona w miejscu starej. Proboszcz tej parafii nie pozwolił usunąć starej kapliczki, więc obok siebie stoją obie.

Rzeźby obecne w kapliczkach przez kilka stuleci przetrwały zawieruchę powstania styczniowego, represje władz carskich, dwie wojny światowe i niespokojne komunistyczne lata powojenne, lecz niestety w ostatnim dwudziestoleciu niemal systematycznie znikają z miejsc, do których były przeznaczone. Niektóre znajdują się w zbiorach muzealnych, część z nich zyskała nowe miejsce w miejscowych kościołach (np. Potok Górny pow. Biłgoraj, Słodków pow. Kraśnik), jeszcze inne uległy po prostu zniszczeniu, ale sporo padło łupem domorosłych zbieraczy staroci. Okradziono z rzeźb kapliczkę w Bereźnicy (pow. Hrubieszów), w której znajdowało się sześć drewnianych świątków wykonanych przez Józefa Zagórskiego; w Czemiernikach (pow. Radzyń Podlaski), gdzie była rzeźba Chrystusa frasobliwego; w Godziszowie (pow. Janów Lubelski), gdzie kilkanaście drewnianych kapliczek jest pustych lub stoją w nich figury gipsowe.

Pustych kapliczek jest bardzo dużo, ale trzeba stwierdzić, że jeszcze sporo starych rzeźb istnieje. Podczas czterodniowych badań terenowych przeprowadzonych w 1999 roku w powiatach hrubieszowskim, janowskim (278) i łukowskim zadokumentowano obecność 45 rzeźb pochodzących z przełomu XIX i XX wieku. Być może jedynym ratunkiem dla  nich jest przeniesienie do kościołów parafialnych lub do muzeów, ale pod warunkiem, że zostaną zastąpione dobrymi kopiami, bowiem nie wyobrażamy chyba sobie polskiego krajobrazu z kapliczkami pozbawionymi figur przedstawiających świętych.


[...] W regionie lubelskim zanotowano 146 kapliczek z rzeźbami przedstawiającymi tego świętego. Są to figury o masywnej bryle. Ich wysokość waha się od 80 cm (np. Piłatka, pow. janowski) do 164 cm (np. Goraj, pow. zamojski). Małe rzeźby Jana Nepomucena spotykamy rzadko. Występują one w kapliczkach słupowych, a ich wysokość podyktowana jest kompozycją budowli, w której na dużą figurę nie ma miejsca (np. Odletajka, pow. hrubieszowski — wys. 23 i 29 cm). Kompozycja rzeźb jest urozmaicona. W Lubelskiem św. Jan Nepomucen przedstawiany jest zawsze w szacie duchownego, z charakterystycznymi atrybutami występującymi w tym wątku ikonograficznym: krucyfiksem, palmą lub krzyżem. Bryła rzeźby jest zakomponowana frontalnie. Natomiast atrybuty świątkarze umieszczają różnorodnie: czasem święty trzyma krucyfiks w obu dłoniach (np. Potoczek, Godziszów, pow. Janów Lubelski, Józefów, pow. kraśnicki), kiedy indziej rzeźbiarze umieszczają krucyfiks w prawej (np. Gościeradów, pow. kraśnicki) lub w lewej ręce (np. Siemień, pow. parczewski), niekiedy przedstawiany jest z krucyfiksem i palmą (np. Świerże, pow. hrubieszowski). Dość często jedynym atrybutem występującym w przedstawieniu św. Jana Nepomucena jest palma (np. Horyszów Polski, pow. zamojski) lub krzyż (np. Uchanie, pow. hrubieszowski).

Spotykamy również figury, które nie mają atrybutów charakterystycznych dla Jana Nepomucena, ale według mieszkańców wsi są przedstawieniem tego świętego (np. Krępiec, pow. świdnicki czy Białopole, pow. hrubieszowski). Twórca rzeźby znajdującej się w kapliczce w Puchaczowie (pow. łęczyński) w prawej ręce św. Jana Nepomucena umieścił chorągiewkę na długim drzewcu — taką jaka występuje w przedstawieniu Chrystusa Zmartwychwstałego. Niekonwencjonalnie przedstawił też Jana Nepomucena autor rzeźby z Buśna w pow. chełmskim. Postać świętego zakomponowana została w balii, z której wyskakują ryby. Cechy formalne tej pracy sugerują, że została ona wykonana przez wyszkolonego rzeźbiarza. Zależnie od talentu i umiejętności twórcy, różne są rysy twarzy i szczegóły ubioru. Niekiedy twarz wykonana jest schematycznie, a postać ubrana w proste szaty (np. Frampol, pow. biłgorajski), ale spotykamy również figury, których twórcy dążą do realistycznego przedstawienia postaci. Widoczna jest dbałość w opracowaniu rysów twarzy i staranność w wykonaniu szczegółów ubioru: szaty ułożone w głębokie fałdy, koloratka, koronki (np. Biłgoraj, Puszcza Solska w pow. biłgorajskim).

Większość rzeźb przedstawiających św. Jana Nepomucena wyróżnia się wysokim poziomem artystycznym. Kilka z nich ze względu na oryginalną kompozycję zasługuje na szczegółowe omówienie. Z pewnym rozmachem zakomponowana została rzeźba z Puchaczowa. Wyraz ekspresji rzeźbiarz uzyskał dzięki uniesionej do góry i wyrzuconej w bok lewej ręce, głowie lekko zwróconej w prawą stronę oraz umieszczeniu w zgięciu łokcia prawej ręki dość dużego krucyfiksu. Wrażenie ruchu potęgują rozwiane szaty. Tylko w tym jednym przedstawieniu święty trzyma w ręce czapkę.

Niekiedy o ogólnym wyglądzie rzeźby decyduje opracowanie głowy. Przykładem może być figura z Drohiczan w pow. hrubieszowskim. Na twarzy o szlachetnych rysach maluje się wyraz zadumy. Efekt ten potęgują opuszczone ku dołowi źrenice, przymknięte powieki i uniesione brwi. Szczególnie starannie opracowane zostały włosy — twarz okalają wywinięte do góry pukle podkreślone pionowymi żłobieniami. Uwagę przyciągają duże dłonie, w których święty trzyma krucyfiks i palmę.

Wzruszająco naiwna jest rzeźba ze Słodkowa w pow. kraśnickim — zakomponowana frontalnie, bardzo statyczna i dostojna. Widoczna jest dbałość artysty o realistyczne wykonanie szat świętego. Sutanna ułożona jest w miękko zarysowane fałdy, gładki mantolet okrywa ramiona. Biała komża, o ostro zarysowanych, ukośnie biegnących drobnych fałdkach, u dołu ozdobiona jest koronką. Z tak zakomponowaną postacią kontrastuje twarz o dziecięcych rysach: pucołowatych policzkach i okrągłych niebieskich oczach, wyrażających zadziwienie. W nieproporcjonalnie małych w stosunku do postaci dłoniach święty trzyma palmę i krucyfiks.

Współcześnie działający rzeźbiarze rzadziej podejmują ten wątek ikonograficzny. Wśród znanych przedstawień, z uwagi na walory artystyczne, należy wymienić rzeźbę Franciszka Sadownika z Łomaz (pow. bialski) wykonaną w 1969 roku, Wacława Suski z Dąbrówki (pow. łukowski) z 1978 roku i Aleksandra Iwańczuka z Korytkowa Dużego (pow. biłgorajski) z roku 2001.

Kapliczki zwyczajowo wznoszono w miejscach, które mieszkańcy uważali za szczególnie niezwykłe. Często były to miejsca związane z ważnymi wydarzeniami historycznymi lub tragicznymi wypadkami (np. mordy, samobójstwa, powodzie). Nic zatem dziwnego, że prawie o każdej kapliczce w pamięci ludu przetrwały niezwykłe opowieści związane z jej powstaniem. [...] O wielu rzeźbach w naszym regionie, których pochodzenia nie można ustalić, mieszkańcy najczęściej opowiadają, że przypłynęły do Wsi podczas powodzi (np. w Gołębiu i Strzyżowicach, pow. puławski). Inna legenda znana jest w Woli Wodyńskiej w powiecie łukowskim. Mówi ona, że kiedy na rzece Witka zbudowano most, kobiety twierdziły, że w nocy straszą tam złe duchy, a rzeczka na wiosnę zalewała pola i ogrody. Mieszkańcy postanowili wznieść kapliczkę z rzeźbą św. Jana. Po jej poświęceniu w miejscu tym nic już nie straszyło, a rzeka przestała zalewać pola i domostwa. Zdarzało się podobno, że mimo wystawienia kapliczki z patronem chroniącym przed powodziami, wieś zalewała woda. Wówczas rzeźbę świętego, który nie wypełniał swojej misji, usuwano z kapliczki. Tak zdarzenie miało miejsce w Łazorach (pow. biłgorajski). [...]
 

>>   POWRÓT DO STRONY JANÓW LUBELSKICH