WYJAZD NA NARTY W LUTYM 2005
Śląsk i Żywiecczyzna
trasa w formacie axe >>
środa,
23.02.2005
-
Warszawa: wyjazd z Isią o 9:30,
-
po drodze zabranie kapci dla Marka(!) i
-
wyjazd Al. Krakowską na Katowicką
-
Wolbórz: barokowy pałac biskupów kujawskich z oficynami
i pawilonami (F. Placidi, 1773)
-
Piotrków Trybunalski: łażenie po breji z roztopionego
śniegu: Rynek Trybunalski z pręgierzem, klasztory
-
Koziegłowy: kościół, rynek, przejazd na druga stronę
Jedynki aż do
-
Gniazdowa, ale nie znaleźliśmy pałacu ani ruin zamku,
ani grodziska (!)
-
Będzin: zamek, Nepomuk przed kościołem, pałac
Mieroszewskich (po 1702) z daleka
-
Pogoń: zaczynamy błądzić po bocznych drogach Śląsku, co
jest całkiem przyjemne, ale po jakimś czasie szlag może trafić w tej
plątaninie rzek, kanałów, dróg i torów
-
Czeladź: Nepomuk przed kościołem
-
Znowu Pogoń
-
Sosnowiec: chyba tu po drodze były ładne familioki
-
Szopienice
-
Nikiszowiec: któreś z tych miasteczek ma rewelacyjne
centrum z ceglanymi jednolitymi domami podcieniowymi, chyba z początku
XX wieku. Ale trudno stwierdzić które to, bo real nie zgadza się z mapą,
a tablice z nazwami miejscowości ukradziono na złom
-
Giszowiec
-
Janów
-
Mysłowice
-
Przejazd pod autostradą
-
Szukamy drogi nr 15 na Bieruń
-
Imielin: Nepomuk na murze kościelnym
-
Chełm Śląski: Jan N. przed kościołem
-
Oświęcim
-
Kęty: kościół i rynek z pomnikiem Jana Kantego
-
Łękawica: chcemy ominąć Żywiec drogą przez Rychwałd
-
Żywiec: z powodu absolutnego braku drogowskazów i tablic
z nazwami miejscowości nie udało się go ominąć, wstępujemy do marketu
aby kupić los totolotka
-
Jeleśnia
-
Sopotnia Wielka: trudno trafić do naszej kwatery, bo
numery domów są tu raczej losowe. O 20:00 sukces.
czwartek, 24.02.2005
-
około 11 wyjazd na narty z Sopotni Wielkiej, przez
-
Jeleśnię, gdzie dostrzegam dwa Nepomuki (w spisach
miałem tylko jednego!), do
-
Korbielowa: jeździmy parę godzin, a Julek uczy się z
instruktorką Gabrysią
-
Sobotnia: powrót około 18
|
|
piątek, 25.02.2005
-
około 9 wyjazd z Sopotni Wielkiej po Witka, który jest
pod Istebną na obozie piłkarskim
-
Jedziemy na skróty, przez Bystra i dalej do szosy, ale
ta okazuje się ślepa (znowu złe znaki!). Ale za to okolica piękna!
-
Trzeba się cofnąć do Wieprza
-
i skręcić w drogę na Zwardoń
-
Przez Węgierską Górkę
-
Milówkę
-
Koniaków (na przełęczy śniegu ze 2 metry!)
-
Istebną
-
docieramy pod Jaworzynkę, gdzie jest ośrodek "Las" z
czekającym na nas Wiciem. Nie chce mi się zakładać łańcuchów, a trzeba
przebyć kawał leśnej drogi, więc leziemy na piechotę ciągnąć ze sobą
bagaże i narty
-
Przez Istebną, gdzie negatywnie oceniamy jeden z
wyciągów, dojeżdżamy znowu do
-
Koniakowa: zakupy koronek oraz żarełko w karczmie
-
W Kamesznicy fotografujemy Jana N. i dwa domy
-
W Ciścu pstrykamy kolejnego Nepomuka w kapliczce
burzowej
-
Żywiec: korek, Marek kupuje fajki
-
Pilsko: jeździmy na wyciągu krzesełkowym, ale jest sporo
lodu, więc wracamy do
-
Korbielowa
-
Sopotnia: w domu około 18:30
sobota, 26.02.2005
-
Sopotnia: Jola, Marek i Kacper wyjeżdżają około 10. Chcą
uniknąć niedzielnych korków. My około 11 na narty
-
przez Jeleśnię: gaz, apteka, zaglądamy do starej karczmy
(podłoga w sieni przejazdowej!) i
-
Krzyżówki: szukamy bezskutecznie tutejszego Nepomuka,
oraz
-
Korbielów
-
dojeżdżamy do granicy i dalej do Bielej Farmy koło
Sihelnej (Słowacja): super przygotowana trasa (Szkoda, że wyciąg
zamykają o 17), piękna odludna okolica, w hotelu niezłe jedzenie.
Pomagamy wykopać ze śniegu samochód rodaka
-
wracamy przez przygraniczny sklep i Korbielów do
-
Sopotni, gdzie docieramy około 20:00
niedziela, 26.02.2005
-
pakujemy się i wyjeżdżamy o 11:00. Zaglądamy jeszcze do
wodospadu - bardzo ładne miejsce
-
Jeleśnia
-
Łodygowice: obronny kasztel z XVI wieku w parku,
przebudowany na neogotycki. Ciekawa bryła i klatka schodowa. Potem
drewniany kościół z sobotami z 1636 roku, z rokokowym wyposażeniem -
rewelacja!
-
Pszczyna: piękny rynek, neobarokowy kościół
protestancki, no i oczywiście zamek z parkiem, ujeżdżalnią, herbaciarnią
(fotki z Julkiem)
-
Siewierz: romański kościółek na cmentarzu, niestety
zamknięty na głucho (foto); rynek z barokowym domem, przed kościołem
Florian i Nepomuk (foto), w środku ołtarz nepomucki z obrazem JN (foto),
ruiny imponującego zamku z barbakanem (foto)
-
przejazd przez Jurę: piękne skałki, rzeczka. Docieramy
do Potoku Złotego, gdzie jest pałac Raczyńskich i obok dworek z
grubaśnymi kolumienkami
-
Święta Anna: klasztor dominikanek z podcieniowymi
krużgankami. Niestety siostra już zamykała wrota, zdążyłem tylko rzucić
okiem
-
Mstów: na wzgórzu monumentalny klasztor obronny, z murem
i basztami
-
Piotrków Trybunalski: pizza
-
W domu jesteśmy około 22:00
|
|