Nepomucki wywiad Isi dla CEPEZETKI


Hobby

czyli

OSTRE HAMOWANIE

Masz wiele zainteresowań: architektura, sztuka, historia a także lubisz bawić się z dziećmi. A jakie jeszcze rzeczy cię interesują?

Lubię komputery, podróże, a najbardziej zbieranie zdjęć wizerunków Jana Nepomucena. Dlaczego akurat to najbardziej? Podczas krajoznawczych podróży szukam pięknych i ciekawych miejsc. Ale przed nami takie miejsca znaleźli już inni i właśnie w takich miejscach postawili oni krzyże przydrożne, kapliczki i świątki. A najbardziej intrygujące z nich to figury Jana Nepomucena.

Na czym polega „zbieranie Nepomuków"?

Odwiedzam wsie, miasteczka i odludzia, co do których mam podejrzenia że może być tam Nepomuk. Są to zwykle miejsca nad brzegami rzek i stawów, koło mostów lub na rozdrożach. Znalezioną figurę staram się jak najpiękniej sfotografować i zaznaczyć na mapie.

Kim był Jan Nepomucen?

Był to czeski ksiądz z XIV w., który padł ofiarą konfliktu między królem a biskupem. Został uwięziony przez króla, zamęczony podczas tortur i wrzucony do rzeki Wełtawy z mostu Karola w Pradze. Według niektórych wersji jego życiorysu powodem jego śmierci była odmowa wydania tajemnicy spowiedzi królowej.

Czy znasz kogoś kto też zbiera Nepomuki?

Bakcylem nepomuckim zaraził mnie mój kolega, Darek. Pierwsze zdjęcia Jana robiłem właśnie dla niego, następne już do wspólnej kolekcji.

Jak można poznać Nepomucena?

Zwykle przedstawia się go w stroju kanonika z pięciogwiaździstą aureolą nad głową, z krzyżem i palmą męczeńską w ręku, stojącego we wdzięcznym kontrapoście. Czasami Jan na znak milczenia trzyma palec przy ustach. Na cokole wyryta jest czasem kłódka, zamknięta księga lub język. Pięć gwiazd to pamiątka legendy, która głosi, że przyjaciele Jana znaleźli jego ciało dzięki pięciu gwiazdom, które, świecąc na wodzie, wskazały im gdzie należy go szukać. Wyrzeźbiony język to jeden z atrybutów Jana, któremu według jednej wersji wyrwano go podczas tortur, według innej - tak jak kłódka i księga – jest to po prostu symbol dochowanej tajemnicy.

Ile już zdjęć zebrałeś i co z nimi robisz?

Kolekcja moja i Darka, stale uzupełniana przez znajomych, w tym internetowych, liczy ok. 2000 zdjęć. Umieszczam je wraz z opisem na nepomuckich stronach internetowych, które ja prowadzę. Adres tych stron to: index.html. Strony te to miejsce w sieci gdzie spotykają się miłośnicy Nepomuków, albo po prostu poszukujący piękna. Jest tam nawet lista przebojów Nepomucenów.

Czy w Warszawie są Nepomuki?

Tak, jest ok. 10 figur. Najpiękniejsza z nich to ta, która jest najbliżej twojej szkoły. Czy wiesz, o której mówię?

Tak, ja też ją bardzo lubię. Stoi na Placu Trzech Krzyży. Ufundował ją marszałek Bieliński w połowie XVIII w. Kiedy wracamy z naszych podróży czuje, że jesteśmy w domu dopiero w chwili, gdy przez okno samochodu zajrzy nam Nepomuk z Placu Trzech Krzyży. Nigdy nie zapominamy mu pomachać. Ja i mój brat Witek wiemy, że gdy tato ostro hamuje, o czym mowa w tytule, to znak, że na pewno znaleźliśmy kolejnego Nepomuka. Nie tylko tata zbiera wizerunki świętych. Cała moja rodzina zbiera różne postacie: Mama – świętych Florianów i świętych Sebastianów, Witek – świętych Jerzych i Krzysztofów a ja święte Rozalie i świętych Wawrzyńców. Mam nadzieję, że mój mały braciszek też będzie coś zbierał.
 
Wywiad ze swoim tatą prowadziła Ludwisia z 3a